Za Wami pierwsza runda turnieju. Co jeszcze musicie zrobić by poprawić Waszą grę i wyniki na tych Mistrzostwach Świata?
Cieszymy się z tego, że awansowałyśmy do kolejnej rundy i myślę, że teraz poprawimy te fragmenty gry, które nam nie wychodziły i na pewno nasza gra będzie wyglądać lepiej. Musimy poprawić też naszą skuteczność oraz rzuty karne i mam nadzieję, że wtedy będzie wyglądać to dużo lepiej.
Wracając jeszcze do tych rzutów karnych. Czy jest się o co martwić i czy pracujecie nad tym?
Myślę, że nie ma czyms się martwić. Po prostu taka jest piłka ręczna i tak po prostu wyszło. Mam nadzieję, że teraz będzie już coraz lepiej i będziemy trafiać.
Jak ocenisz swoją grę na tym turnieju? Jesteś jak na razie jednym z najpewniejszych punktów drużyny.
Ciężką jest z pewnością ocenić samą siebie. Na pewno mogę grać jeszcze lepiej i na pewno tego będę chciała, ale tak jak już wcześniej wspominałam, na to pracuje cała drużyna i to dziewczyny wypracowują mi sytuacje, a ja je po prostu kończe. Ciesze się, że mogę pomóc zespołowi.
Z perspektywy zawodniczki, co jeszcze oprócz rzutów karnych musicie poprawić w swojej grze?
Na pewno musimy wyeliminować błędy własne, bo w pierwszym meczu zrobiliśmy ich dość sporo. W drugim meczu było ich już jednak mniej i mam nadzieję, że z gry na gre będziemy popełniać ich jak najmniej.
Czy wysokie zwycięstwo z Kamerunem może być dla Was pozytywnym impulsem? Potrzebowałyście takiego meczu z łatwiejszym rywalem?
Taki mecz był nam z pewnością potrzebny, bo pierwsze dwa mecze były ciężkie. Byłyśmy bliskie wygranej, jednak się nie udało. Bardzo szkoda, ponieważ zależało nam by je wygrać, tymbardziej ten drugi mecz gdzie nadgoniłyśmy sześć bramek, już dochodziłyśmy prawie na remis, a jednak się nie udało. Dlatego uważam, że ten trzeci mecz był nam potrzebny. Awansowałyśmy do drugiej fazy turnieju i wierzę, iż teraz będzie już tylko lepiej.
Przed Wami druga runda Mistrzostw Świata. Na starcie zagracie z Mistrzyniami Olimpijskimi. Czy Francja to jest taka drużyna nie do pokonania, czy wierzycie, że uda się z nimi wygrać?
Wierzymy, że będziemy grać dużo lepszy handball i postawimy swoje warunki. Nie jest tak, że Francja jest niepokonana. Nie raz pokazałyśmy, że potrafimy walczyć i zostawimy serducho na boisku. Zaskoczyłyśmy w ubiegłym roku na Mistrzostwach Europy i myślę, że w tych meczach też możemy dużo pokazać, zagrozić rywalkom i wierze, iż w tych meczach będzie naprawdę dobrze.
Miałyście już odprawę o kolejnych rywalkach? Czy na razie trener Arne Senstad skupia się tylko i wyłącznie na spotkaniu z Francją?
Na razie skupiamy się na pierwszym meczu. Dopiero po nim będziemy mogły analizować kolejne przeciwniczki, żeby być przede wszystkim skupionym na zbliżającym się spotkaniu i wiedzieć wszystko o kolejnym rywalu.
Jak oceniasz organizację turnieju? Atmosferę w drużynie? Jak Ci się to wszystko podoba na razie?
Atmosfera jest bardzo dobra. Jeśli chodzi o warunki to naprawdę nie mamy na co narzekać. Dziś przenieśliśmy się z Walencji do Barcelony i naprawdę w obu lokalizacjach wygląda to bardzo dobrze. Tym bardziej, że mamy trudny czas związany z pandemią. Nie brakuje nam niczego, mamy tu wszystko.
