W weekend rozegrano sześć z siedmiu spotkań w ramach 15 kolejki Ligi Centralnej. Najwięcej emocji dostarczył niedzielny mecz Śląska Wrocław z Autoinwest Żukowo. Wrocławianie pokonali drużynę gości, ale do ostatecznego rozstrzygnięcia potrzebna była seria rzutów karnych.
Aż 10 drużyn rozegrało swoje mecze w sobotni wieczór. KPR Legionowo przerwał serię domowych zwycięstw Padwy i pewnie pokonał na wyjeździe zespół Tomasza Czerwonki. Atutu własnego parkietu nie zmarnował Budnex inkasując komplet punktów w meczu z Nielbą Wągrowiec. To już czwarte zwycięstwo z rzędu gorzowian w Lidze Centralnej, którzy aktualnie zajmują trzecią pozycję w ligowej tabeli. Swoje spotkania wygrali również akademicy z Białej Podlaskiej i przemyski Orlen Upstream. Z kolei Warmii nie udał się wyjazd do Wielunia. Czerwona latarnia Ligi Centralnej zanotowała ósmą porażkę z rzędu.
Kibice, którzy w niedzielne popołudnie oglądali na żywo mecz Śląska z Żukowem byli świadkami niesamowitych emocji. Wynik po zakończeniu regulaminowego czasu gry pokazał remis 26:26 a to oznaczało, że zwycięzcę tego meczu wyłoni seria rzutów karnych. W tym elemencie lepszy okazał się gospodarz wygrywając rywalizację 4:3.
Do pełnego zakończenia 15 kolejki musimy poczekać niespełna tydzień. Przełożony mecz Siódemki Legnicy z liderem Ligi Centralnej ARGED KPR Ostrovią zostanie rozegrany 19 lutego o godz. 16.00.
15 kolejka Ligi Centralnej
Budnex Stal Gorzów – MKS Nielba Wągrowiec 31:28
AZS AWF Biała Podlaska – MUKS Zagłębie ZSO 14 Sosnowiec 27:24
Orlen Upstream SRS Przemyśl – MKS Grudziądz 32:28
MKS Padwa Zamość – KPR Legionowo 21:28
MKS Wieluń – OKPR Warmia Energa Olsztyn 27:25
Śląsk Wrocław – SPR GKS Autoinwest Żukowo 26:26 (4:3)