Dwa mecze towarzyskie z Norwegią rozegrała reprezentacja Polski juniorów młodszych. W Zakopanem kadra Mariusz Jurasika wygrała i w rewanżu zanotowała remis.
Towarzyskie spotkania ze Skandynawami były pierwszymi za kadencji obecnego szkoleniowca tego rocznika. Mariusz Jurasik po raz pierwszy miał okazję sprawdzić w meczowym boju wyselekcjonowanych na ten dwumecz zawodników. W spotkaniu rozegranym 13.października Biało-Czerwoni odnieśli minimalne zwycięstwo 32:31, a polski szkoleniowiec skorzystał z usług wszystkich graczy. Na listę strzelców wpisało się aż 15-tu reprezentantów.
Rewanż zaplanowano i rozegrano w sobotni wieczór. Jego przebieg był bardzo podobny do meczu numer jeden. Żadna ze stron nie była w stanie wypracować sobie większej przewagi, a o remisie przesądziła bramka z bezpośredniego rzutu wolnego.
– Oba spotkania były bardzo wyrównane. Mieliśmy na boisku gorsze i lepsze momenty, ale niezależnie od sytuacji moi zawodnicy pokazali w tych meczach wielki charakter i ogromne zaangażowanie. Bardzo dobrze prezentowaliśmy się w ofensywie. Skuteczność w ataku na poziomie 70% to bardzo solidne liczby, i to mnie cieszy. Z kolei to co martwi, to liczba błędów własnych. W dwumeczu zrobiliśmy ich aż 33. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że gros tych błędów wynika z faktu, że ten zespół jest na etapie poznawania się i zgrywania, ale musimy znacznie zminimalizować tę liczbę – podsumował dwumecz z Norwegami szkoleniowiec reprezentacji Polski juniorów młodszych Mariusz Jurasik.
Zwycięstwo i remis to dobre rezultaty rocznika 2006, którego główną imprezą w tym roku będzie Turniej Nadziei Olimpijskich zaplanowany na grudzień. Biało-Czerwoni zagrają w nim z reprezentacją Czech, Słowacji i Węgier.
Polska – Norwegia 32:31 /18:18/
Polska – Norwegia 30:30 /16:16/
Najskuteczniejszym graczem reprezentacji Polski w dwumeczu z Norwegią był Jan Marzec /9 bramek/.
