Podczas spotkania z Czeszkami reprezentacja prowadzona przez Leszka Krowickiego popełniła zbyt dużo błędów własnych. – W takim meczu, z takim przeciwnikiem, dwadzieścia strat oznacza przegraną – podkreśliła skrzydłowa Biało-czerwonych, Romana Roszak.

Fot: Norbert Barczyk / PressFocus
– Od 45. minuty w nasze poczynania wkradł się chaos i brak koncentracji, natomiast z tego wyniknęły kontrataki Czeszek. Być może wyszło zmęczenie, popełniliśmy proste błędy i taki był efekt. W takim meczu, z takim przeciwnikiem dwadzieścia strat oznacza przegraną. Taka porażka boli, bo chciałyśmy wygrać, ale mam nadzieję, że ten turniej dopiero się zaczyna.
Najważniejsze jednak, że atmosfera w zespole pozostaje niezmieniona. – Czuć wsparcie trenera, dobrze się wszyscy rozumiemy, więc szkoda, że zabrakło dzisiaj wyniku. Mam nadzieję, że w następnych spotkaniach będzie lepiej.