Kadra reprezentacji Polski juniorów zakończyła zgrupowanie w Lubinie. Bartłomiej Jaszka po raz kolejny mógł obserwować młodych zawodników w warunkach meczowych. Biało-czerwoni w ostatnich trzech dniach konsultacji rozegrali trzy mecze towarzyskie z zespołami klubowymi – dwoma pierwszoligowcami i jednym występującym w PGNiG Superlidze.
Fot. Łukasz Lemanik (MKS Zagłębie Lubin)
Podopieczni Bartłomieja Jaszki przegrali ze Stalą Gorzów Wielkopolski 32:34, Astromalem Leszno 22:25 i Chrobrym Głogów 19:33.
Cieszę się, że udało się rozegrać te mecze, bo na pewno mamy dzięki temu materiał do analizy. Wiemy nad czym musimy jeszcze pracować. Inna sprawa, że ci zawodnicy, którzy pierwszy raz byli na zgrupowaniu, mieli szanse przekonać nasz sztab szkoleniowy, że są wartościowymi zawodnikami i że można na nich liczyć. Na pewno tacy gracze się tutaj znaleźli – mówi Bartłomiej Jaszka, selekcjoner kadry narodowej juniorów, a zarazem trener szczypiornistów Zagłębia Lubin.
Było to drugie zgrupowanie kadry juniorów pod wodzą Bartłomieja Jaszki. W jego debiutanckim turnieju kadra zajęła trzecie miejsce podczas turnieju w Macedonii, przegrała z reprezentacjami A i B gospodarzy, wygrała z Czarnogórcami, Serbami i Węgrami.
