Wielokrotnie grałem sam na skrzydle – bez zmiennika. Nie będzie to dla mnie jakiś większy problem. W momencie wykonywania rzutów karnych dopiero wtedy decyduję o tym, jak pokonać bramkarza. W Kosowie spodziewamy się gorącej atmosfery, ale będzie to inny mecz niż w Polsce. Musimy podejść bardzo skoncentrowani i wykorzystywać swoje szanse – mówi reprezentacyjny skrzydłowy, Arkadiusz Moryto.
