Dziś wieczorem poznamy pierwszego finalistę w rozgrywkach o PGNiG Puchar Polski. Łomża Vive Kielce na własnym parkiecie podejmie Energę MKS Kalisz. Początek spotkania o godzinie 18.00.
Drużyna trenera Pawła Nocha nie będzie faworytem tego meczu. Będzie nim Łomża, która po Puchar Polski ma szansę sięgnąć po raz dwunasty z rzędu. Od 2009 roku nie ma w Polsce drużyny, która byłaby w stanie przerwać wspaniałą serię kieleckiego klubu. Liczba wszystkich tytułów w tej kategorii rozgrywek równa się 17.
MKS Kalisz to aktualnie siódma siła PGNiG Superligi. Pierwszy i ostatni raz w rozgrywkach Pucharu Polski do finału dotarli w 2019 roku. Wówczas obowiązywała jeszcze formuła Final Four.
– Znamy klasę przeciwnika. Nawet doceniamy – mówi z uśmiechem skrzydłowy drużyny z Kalisza Bartłomiej Tomczak – ale jedziemy do Kielc zagrać dobry mecz. Chcemy wracać do domu z wysoko podniesionymi głowami.
Początek spotkania, którego stawką jest finał w Tarnowie, o godzinie 18.00 w Hali Legionów.
