To był udany debiut. Udało mi się rzucić premierową bramkę. Były podania do obrotowych. Taka jest rola środkowych. Tego karnego rzuciłem na siłę – przed siebie. Nie było innego wyjścia. Mam nadzieję, że w meczu finałowym turnieju zagram jeszcze lepiej – mówi rozgrywający Bartosz Kowalczyk.