W środę, w siedzibie Związku Piłki Ręcznej w Polsce przedstawicielom mediów został oficjalnie przedstawiony nowy trener reprezentacji Polski, Arne Senstad. Selekcjoner ogłosił skład na najbliższe mecze. Wróciła do niego Kinga Grzyb. Debiut Norwega nastąpi jeszcze we wrześniu, w Kwidzynie, w spotkaniu z Wyspami Owczymi.
– Zainteresowanie konkursem na to stanowisko było bardzo duże. Otrzymaliśmy aplikacje również od zagranicznych trenerów. Oceniliśmy je i podjęliśmy odważną, ale przemyślana decyzję, aby wybrać trenera z Norwegii, Arne Senstada. Wcześniej szkoleniowcem był Duńczyk, a po nim Polak mieszkający w Niemczech – powiedział prezes ZPRP, Andrzej Kraśnicki.
Sternik ZPRP podkreślił, że przed podjęciem decyzji konsultował się z wieloma kadrowiczkami. Zebrane opinie były pozytywne. Zaznaczył, że kontrakt został podpisany do igrzysk olimpijskich 2024, ale „po drodze” praca trenera będzie weryfikowana, przede wszystkim na podstawie osiąganych wyników na imprezach głównych.
Prezes Kraśnicki ma świadomość, że doskonale rezultaty reprezentacji nie pojawią się nagle. W nieodległej perspektywie możemy się ich jednak spodziewać.
Norweski szkoleniowiec przyznał, że czasu do rozpoczęcia pierwszego zgrupowania (19 września w Kwidzynie) jest bardzo mało. – Polska reprezentacja ma potencjał. Mamy naprawdę dobre zawodniczki, a moim zadaniem jest stworzenie z nich dobrego zespołu – powiedział.
Wśród nazwisk, ogłoszonej we środę, kadry narodowej na najbliższe mecze, uwagę w pierwszej kolejności zwraca powrót Kingi. Grzyb. Senstad potwierdził, że rozmawiał już z naszą skrzydłową, która zadeklarowała pomoc reprezentacji Polski. Biało-Czerwone we wrześniu powalczą o punkty w kwalifikacjach EHF EURO 2020. Najpierw w Kwidzynie (25 września) podejmą Wyspy Owcze, a kilka dni później (28 września) w Kijowie zagrają z Ukrainą.
Ze swej strony szef Rady Trenerów ZPRP, Zygfryd Kuchta, poinformował, iż trener Senstad dzień wcześniej spotkał się ze szkoleniowcami prowadzącymi kadry Polski w kategoriach juniorów i młodzieżowej. – Bardzo interesował się, które zawodniczki z młodszych kadr w najbliższym czasie mogą zasilić szeregi seniorskiej reprezentacji – dodał Kuchta.
Senstadowi w sztabie szkoleniowym będą pomagali, jego rodak, Reinar Moistad a także Monika Marzec.
