18 stycznia 2024

LCK: Podsumowanie 9. kolejki

Po niemal dwumiesięcznej przerwie wróciły zmagania w Lidze Centralnej Kobiet. 9. kolejka rozbita została na cały tydzień. Aż w pięciu meczach zwyciężały drużyny przyjezdne, a jedno spotkanie zakończyło się wygraną miejscowych.

Pierwszy mecz odbył się we środę, 11 stycznia. Starcie 2 i 3 drużyny w ligowej tabeli nie było tak emocjonujące, jak można było się spodziewać. SPR Gdynia na własnym terenie podejmowała MTS Żory. Gospodynie w całym meczu prowadziły tylko raz – w pierwszej minucie. W miarę upływu czasu przewaga szczypiornistek z Żor rosła. Na przerwę schodziły prowadząc już 16:8. W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Widać było, że drużyna MTS Żory jest zdecydowanie lepsza i przyjechała do Gdyni po komplet punktów. Ostatecznie spotkanie zakończyło się pięciobramkową różnicą na korzyść gości.

Dzień później Handball Warszawa na własnym terenie podejmowała MKS VITAMINEO Jelenią Górę. Mecz pomiędzy sąsiadami ligowej tabeli nie był wyrównany. Od początku widać było wyraźną przewagę szczypiornistek z Jeleniej Góry. Były momenty, w których gościnie prowadziły nawet siedmioma trafieniami. W drugiej odsłonie meczu warszawianki miały fantastyczny przebłysk, podczas którego zdobyły aż 11 bramek, a rywalki tylko jedną. Na osiem minut przed końcem meczu tablica wyników wskazywała remis, po 23. Ostatnie minuty należały jednak do przyjezdnych, które zwyciężyły 28:24.

W sobotę odbyły się trzy mecze. Jako pierwsze zagrały UKS Dziewiątka Legnica z ENEĄ Piłka Ręczna Poznań. Poznanianki szybko objęły prowadzenie i odskoczyły na kilka bramek. Legniczanki w dwudziestej czwartej minucie zdołały doprowadzić do remisu, po 10. Od tego momentu szczypiornistki z Poznania rzuciły jeszcze siedem bramek i na przerwę schodziły prowadząc 17:10. Po zmianie stron gościnie kontrolowały przebieg meczu i utrzymywały dystans. W końcowej fazie meczu bramki padały na zmianę, jednak nie wystarczyło to na wyrównanie stanu rywalizacji. Górą były szczypiornistki z Poznania, które zapisały na swoje konto komplet punktów.

O 17:00 odbyły się dwa spotkania. SPR Sośnica Gliwice zagrała z SPR Pogonią Szczecin, a SPR Sambor Tczew podejmował na własnym terenie lidera ligowej tabeli, KPR Ruch Chorzów. W obu meczach górą były drużyny przyjezdne. Zarówno szczecinianki jak i chorzowianki pewnie wygrały swoje mecze i dopisały kolejne cenne punkty do swojego dorobku.

Meczem zamykającym 9. kolejkę Ligi Centralnej Kobiet było starcie pomiędzy Suzuki Koroną Handball Kielce a PreZero APR Radom. Początek meczu był bardzo wyrównany i żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć na kilka bramek. Rewelacyjna końcówka pierwszej połowy w wykonaniu miejscowych pozwoliła na bezpieczny bufor bezpieczeństwa w wysokości 5 trafień (30′, 16:11). Po zmianie stron kielczanki starały się utrzymywać dystans do rywalek. Gorąco zrobiło się pod koniec meczu, kiedy radomianki rzuciły się w szaleńczą pogoń i w ostatniej minucie doprowadziły do remisu! Bramkę na wagę zwycięstwa w meczu rzuciła Magdalena Berlińska, najskuteczniejsza zawodniczka z Suzuki Korony Handball Kielce (9 goli). Po przeciwnej stronie boiska podobną skutecznością popisała się Małgorzata Michalska, która także rzuciła 9 bramek.

Poniżej komplet wyników 9. kolejki Ligi Centralnej Kobiet:

SKLEP KIBICA

KOSZULKI | SZALIKI | CZAPKI | GADŻETY

Pin It on Pinterest