We wtorek 15 października spotkania 2. kolejki fazy grupowej Ligi Europejskiej mężczyzn rozegrały drużyny KGHM Chrobry Głogów i Górnik Zabrze. Podczas gdy podopieczni Witalija Nata pokonali rumuńską CSM Constantę (37:33), zawodnicy trenera Tomasza Strząbały ulegli duńskiemu Bjerringbro Silkeborg (26:30).
Górnicy do rozgrywek Ligi Europejskiej przystąpili jako brązowi medaliści ORLEN Superligi w sezonie 2023/2024. Zabrzanie trafili do Grupy B razem z francuskim Montpellier HB, duńskim Bjerringbro-Silkeborg oraz hiszpańskim Fraikin BM Granollers. Na inaugurację zmagań zespół trenera Strząbały musiał uznać wyższość ostatniej z wymienionych drużyn (32:36).
Tym razem Górnik Zabrze zmierzył się na wyjeździe z Bjerringbro-Silkeborg z wieloma gwiazdami, w tym Rasmusem Lauge, w składzie. Zabrzanie świetnie rozpoczęli mecz (5:1), jednak gospodarze szybko odzyskali rezon i przejęli inicjatywę dzięki serii sześciu bramek (7:5). Identyczna różnica na korzyść Duńczyków utrzymała się zresztą do przerwy (15:13). W trakcie pierwszej połowy żadna z drużyn nie potrafiła wypracować większej zaliczki, ale po zmianie stron dominować zaczęli gospodarze. Kolejna seria zapewniła im już sześć “oczek” zaliczki (20:14), a osiągnięta przewaga pozwoliła im odnieść dość spokojne zwycięstwo 30:26. Wśród Zabrzan z dobrej strony pokazał się Dmytro Artemenko (6 goli) i Kacper Ligarzewski (12 interwencji).
Bjerringbro-Silkeborg – Górnik Zabrze 30:26 (15:13)
Górnik Zabrze: Wyszomirski, Ligarzewski – Szyszko 3, Racotea 1, Wisiński, Morkovsky 3, Krępa 2, Artemenko 6, Cherkashchenko 1, Krawczyk, Ivanovic 3, Bogacz 1, Minotskyi 3, Szczepanik, Komarzewski, Ilchenko 3, Wąsowski.
Drugą drużyną, która reprezentuje polskie barwy w tegorocznej edycji Ligi Europejskiej, jest KGHM Chrobry Głogów, czwarta drużyna w kraju w ubiegłym sezonie, która trafiła do Grupy D razem z hiszpańską Bidasoa Irun, rumuńską CSM Constanta, a także szwedzkim Ystads IF. Na początek głogowianie zremisowali na wyjeździe z Bidasoa Irun 33:33.
Tym razem rywalizacja przeniosła się do Głogowa, gdzie zagościła CSM Constanta. Zawodnicy trenera Nata rewelacyjnie weszli w mecz (3:0), inicjatywę utrzymując aż do stanu 6:6. Po lepszym okresie gości Chrobry ponownie potrafił odskoczyć rywalom (12:8), choć do końca pierwszej partii przyjezdni znów mocno zniwelowali straty (17:18). Po powrocie do gry długo trwała wymiana gol za gol, a drużyny zmieniały się na minimalnym prowadzeniu. Przełom nastąpił dopiero w końcówce spotkania, kiedy gospodarze wrzucili wyższy bieg i powrócili na kilkubramkowe prowadzenie, ostatecznie wygrywając 37:33. Świetny mecz w barwach Chrobrego rozegrał reprezentacyjny rozgrywający Paweł Paterek (11 goli).
KGHM Chrobry Głogów – CSM Constanta 37:33 (18:17)
KGHM Chrobry Głogów: Stachera, Dereviankin – Grabowski, Strelnikov 1, Zieniewicz 6, Kosznik 1, Orpik 5, Jamioł 3, Dadej 2, Adamski, Matuszak, Styrcz 6, Mosiołek 1, Paterek 11, Hajnos, Skiba 1.
