4 lutego 2025

M. Lijewski: Niewykorzystane sytuacje zemściły się podwójnie

Selekcjoner reprezentacji Polski mężczyzn w piłce ręcznej Marcin Lijewski wziął udział w briefingu prasowym podsumowującym Mistrzostwa Świata 2025, w ramach których Biało-Czerwoni zajęli 25. miejsce, wygrywając turniej o Puchar Prezydenta IHF. “Dajcie nam czas, żeby popracować, wychować kilku młodych graczy i nadrobić zaległości. Wierzę, że będzie tylko lepiej” – komentuje Lijewski.

Reprezentacja Polski mężczyzn pod wodzą selekcjonera Marcina Lijewskiego po serii rzutów karnych i bardzo emocjonującym spotkaniu pokonała USA w finale Pucharu Prezydenta IHF, dzięki czemu po raz drugi w historii zdobyła Puchar i zajęła 25. miejsce w Mistrzostwach Świata 2025. W fazie grupowej Biało-Czerwoni musieli jednak uznać wyższość Niemców i Szwajcarów, a remis z Czechami nie wystarczył, aby awansować do rundy głównej turnieju.

Występ na Mistrzostwach Świata 2025 ocenił Marcin Lijewski. Przytaczamy najważniejsze cytaty z poniedziałkowego spotkania selekcjonera z przedstawicielami mediów. Marcin Lijewski podczas briefingu mówił m.in.:

o przygotowaniach do mistrzostw: Przebiegały dobrze i bez problemów, czego dowodem był bardzo dobrze – aż za dobrze – rozegrany turniej 4 Nations Cup w Płocku, który dał nam trochę optymizmu. Przede wszystkim, szkoda niewykorzystanych sytuacji i błędów własnych w kluczowych meczach mistrzostw, bo to one wyrzuciły nas z turnieju. O awansie z grupy zdecydowała przecież jedna bramka więcej lub mniej w meczu z Czechami.

o przyczynach wielu błędów: Nasi reprezentanci niezbyt często znajdują się na parkiecie w sytuacjach o takim ciężarze gatunkowym. Mecze o wszystko gra się zupełnie inaczej niż kolejne spotkanie w lidze. Do takiego grania trzeba się przyzwyczaić i rozgrywać więcej trudnych meczów w sezonie. Różnica w poziomie gry z Niemcami i w pozostałych meczach mistrzostw wzięła się stąd, że inaczej gra się z dobrym przeciwnikiem, kiedy tylko możesz, a nie musisz, a inaczej kiedy jest presja wyniku. To inna kategoria stresu, z którą trzeba się oswoić. Dlatego musimy dokładnie przeanalizować, dlaczego zrobiliśmy tyle błędów. Większość z nich była zbyt prosta i nie powinny się one zdarzyć. Nauka dla mnie po mistrzostwach jest taka, że muszę jeszcze lepiej przekazać chłopakom, że choć mamy zespół, który nie ma świetnych warunków fizycznych, to i tak stwarzamy bardzo dużo dobrych sytuacji. To pokazuje, że naprawdę umiemy grać, ale musimy zrobić wszystko, żeby na koniec piłka częściej wpadała do bramki przeciwników.

o progresie drużyny: Uważam, że nasza drużyna jest lepsza niż rok temu. Samo granie i proces tworzenia sytuacji w ataku czy współpracy w obronie był lepszy. Zebraliśmy też bezcenną wiedzę. Niewykorzystane okazje na mistrzostwach mszczą się podwójnie. Mam nadzieję, że następnym razem lepiej spożytkujemy tę lekcję.

o proces budowy reprezentacji: Drużyna cały czas się buduje. Fajnie, jeśli po każdym zgrupowaniu dalej pojawiać będzie się ktoś nowy. Bardzo się cieszę, że Mateusz Wojdan wykorzystał swoją szansę w 100% i mam nadzieję, że utrzyma formę. Cieszę się też z powodu Marka Marciniaka. Choć nie jest on już najmłodszy, ma 29 lat, to nagle okazuje się, że mamy chłopaka, który nie tylko dobrze gra na skrzydle, ale też potrafi bronić na poziomie międzynarodowym. Życzyłbym sobie więcej takich perełek, bo wciąż potrzebujemy jakości. Im więcej będzie świeżej krwi, tym lepiej dla drużyny.

o najtrudniejszym momencie podczas mistrzostw: Była to porażka ze Szwajcarią, odpadnięcie z głównej drabinki turnieju i mobilizacja do walki o Puchar Prezydenta.

o opuszczeniu mistrzostw przez Kamila Syprzaka: Chciałbym, żeby dalej grał w kadrze. To wyjątkowy zawodnik pod względem warunków fizycznych i doświadczenia. Pewne rzeczy muszą jednak zostać wyjaśnione zarówno w Związku, jak i na linii Kamil-reszta drużyny. Zdrowa atmosfera na wszystkich polach będzie niezbędna i kluczowa.

o braku prawego rozgrywającego: Mamy czterech młodych utalentowanych rozgrywających na tej pozycji: Patryka Wasiaka, Oliwiera Kamińskiego, Krzysztofa Żyszkiewicza i Andrzeja Widomskiego. W kolejnych latach ta pozycja będzie opierać się na nich nawet kosztem tego, że na początku może boleć. Oni muszą jednak zdobywać doświadczenie jak najszybciej. Andrzej był w moich planach przed mistrzostwami i miał pojechać na turniej, ale akurat w momencie decyzji co do ostatecznego składu był w słabszej dyspozycji. Mam nadzieję, że w przyszłości nie będzie już takich wątpliwości.

o swojej przyszłości w reprezentacji: Mam kontrakt do 2028 roku i chciałbym go wypełnić. Mam nadzieję, że będzie mi to dane. Teraz decyzja jest jednak po stronie władz Związku, ale mam nadzieję, że będzie dla mnie pozytywna.

o wiadomości do kibiców: Wierzcie w tę drużynę! Mimo przekazu, naprawdę zrobiliśmy duży postęp. Na mistrzostwach zabrakło jednej bramki, żebyśmy byli w zupełnie innym miejscu. Dajcie czas zawodnikom. O wynik nie jest łatwo. Dajcie nam czas, żeby popracować, wychować kilku młodych graczy i nadrobić zaległości. Wierzę, że będzie tylko lepiej.

SKLEP KIBICA

KOSZULKI | SZALIKI | CZAPKI | GADŻETY

Pin It on Pinterest