30 listopada 2018

Leszek Krowicki: Nasza obrona zawiodła po zmianie stron

Zagraliśmy bardzo źle w drugiej połowie, popełniając całą masę błędów. Nasz centralny blok zupełnie nie funkcjonował, stąd nie mogliśmy wyprowadzać kontr, po których w pierwszej połowie zdobyliśmy bodajże sześć bramek – powiedział po meczu z Serbią selekcjoner reprezentacji Polski, Leszek Krowicki.

Fot. Rafał Rusek / PressFocus

Fot. Rafał Rusek / PressFocus

– Dopiero po spotkaniu Kinga Achruk zgłosiła ponowne problemy ze ścięgnem achillesa, widzieliśmy, że w parze z Joanną Drabik popełnia błędy, próbowaliśmy to modyfikować przez wprowadzanie Joanny Wołoszyk, ale rutyna po stronie Serbek i dojrzałość tego zespołu okazała się kluczowa.

Bramkarki nam za bardzo nie pomogły, ale też nie mogły, bo nasza obrona zawiodła totalnie po zmianie stron. Rywalki miały po prostu więcej sportowych argumentów, bo to plejada piłkarek z trzech mocnych lig europejskich o dużym doświadczeniu w meczach o stawkę.

Sami sobie zgotowaliśmy ten los, a 20 straconych bramek po przerwie źle mówi o naszej obronie, od której wszystko się zaczyna w szczypiorniaku. Nie chciałbym jednak, by ten mecz był traktowany jako starcie o wszystko, przed nami przecież dwa kolejne spotkania.  Zanim porozmawiam dłużej z zespołem, muszę obejrzeć jeszcze raz spotkanie z Serbią, by wiedzieć dokładnie, co przekazać drużynie. To nie będzie łatwa rozmowa, tak jak po każdej przegranej – podsumował szkoleniowiec.

SKLEP KIBICA

KOSZULKI | SZALIKI | CZAPKI | GADŻETY

Pin It on Pinterest