Forma rośnie. Wczoraj z Islandią zagrałyśmy słabe spotkanie, ale je wygrałyśmy. Dziś ze Słowacją wypadłyśmy o niebo lepiej. Zresztą wynik mówi sam za siebie. Do rywalizacji z Serbią pozostało bardzo dużo czasu. Potrzebujemy dni na kadrze, aby się lepiej zgrać. Potem możemy już skupić się na tym rywalu – mówi skrzydłowa Aneta Łabuda.