Drugi dzień Turnieju 450-lecia Unii Lubelskiej rozpoczął się od drugiego zwycięstwa Białorusi, która bez problemów ograła Litwę 36:23 (22:8). W drugim sobotnim spotkaniu Polska zmierzy się z Ukrainą.

To był mecz do jednej bramki, bramki litewskiej. Litwinki grały ambitnie, ale miały duże problemy ze zdobywaniem goli, nie mówiąc już o dochodzeniu do sytuacji strzeleckich. Nic dziwnego, że Białorusinki parły do przodu, jak dobrze naoliwiona maszyna. Ich konto było systematycznie powiększane – bez strat własnych. Taki stan trwał do 13 minuty, kiedy pierwsze trafienie, z rzutu karnego, dla Litwy zanotowała Greta Kavaliauskaite. W tym momencie rywalki prowadziły już 10:1. Tymczasem Białorusinki kolejne trafienia zaliczały z uśmiechem na ustach. Chwilowo zadanie ułatwiała im taktyka trenera rywalek, Karolisa Kaladinskasa, który zdjął z boiska bramkarkę. Gdy przed taką samą próbą stawały Litwinki, to ich rzuty nie dochodziły celu.

W drugiej połowie Białorusinki kontrolowały wypracowaną przewagę. Spotkanie już do końca toczyło się w wolnym tempie. Obserwatorzy meczu ożywili się na moment, gdy niemal naraz, boisko musiały opuścić, po otrzymaniu 2-minutowych kar, dwie zawodniczki przybyłe z Mińska.
Najlepszymi zawodniczkami spotkania wybrano: Gretę Rinkeviciute (Litwa) i Natalię Kocinę (Białoruś).

LITWA – BIAŁORUŚ 23:36 (8:22)
LITWA: Vasiliauskaite, Sliupaite, Mikalauskiene – Kolosove 3, Sparnauskaite, Kavaliauskaite 3, Rinkeviciute 6, Ilciukaite 1, Repeckaite 3, Tolvaisaite 3, Sadauskaite 1, Spone , Aglinskaite 1, Kavalenkaite, Sadauskaite, Zilinskaite 2.
BIAŁORUŚ: Kuncewicz, Hrackiewicz 1 – Dronawa 1, Iliana 6, Kocina 7, Artsiukowicz 3, Rudkowskaja 1, Kanawał 3, Hutawa 1, Silickaja 6, Szamanowska 4, Cyrybka 1, Achramienka, Rabczanka 1, Jelisejewa, Mokat 1.
Sędziowały: Urszula Lesiak, Małgorzata Lidacka.