Przegraną 20:33 przeciwko Odense mistrzynie Polski z Lublina zakończyły fazę grupową Pucharu EHF. Perła bardzo dobrze prezentowała się do przerwy (13:14), rywalki przewagę zbudowały dopiero po zmianie stron.
Faza grupowa Pucharu EHF była wymagającym doświadczeniem dla Perły. Zespół regularnie dziesiątkowany był przez kolejne kontuzje, a rywale byli z najwyższej półki. Efektem licznik zdobyczy punktowych lublinianek zatrzymał się tylko na jednym punkcie za inauguracyjny remis z rumuńską Glorią, co dało czwartą, ostatnią lokatę w tabeli.
W starciu ze zwyciężczyniami grupowej rywalizacji – ekipą Odense – Perła bardzo dobrze prezentowała się jednak przez pierwsze 30 minut. Skuteczne były Karolina Kochaniak oraz Joanna Szarawaga (sześć i cztery bramki) i faworytki nie mogły odskoczyć Polkom na więcej niż dwie bramki. Do przerwy Dunki prowadziły zaledwie jednym “oczkiem” (14:13).
Po zmianie stron goście wrzucili jednak zdecydowanie wyższy bieg. Bombardowała Ingwild Bakkerud (aż 12 goli), bramkę murowała Althea Reinhardt i przewaga Odense rosła w błyskawicznym tempie. Pięć bramek różnicy pękło w 42. min (15:20), dziesięć – w 51. min. (18:28). Od stanu 15:15 Odense zanotowało aż 7 trafień z rzędu, co było decydującym fragmentem spotkania.
Przed ostatnią syreną Dunki dołożyły jeszcze kolejne trzy trafienia do swojej przewagi i ostatecznie wygrały trzynastoma golami (33:20).
To koniec zmagań Perły w europejskich rozgrywkach w sezonie 2019/2020.
Puchar EHF / Grupa C / 6. kolejka:
MKS Perła Lublin – Odense Handbold 20:33 (13:14)
MKS: Bešen – Kochaniak 6, Szarawaga 4, Więckowska 2, Matuszczyk 2, Gęga 2, Nocuń 2, Królikowska 1, Łabuda 1, Olek, Nosek.
Odense: Reinhardt – Bakkerud 12, Jensen 6, Cohrt 5, Heindahl 4, Jorgensen 3, Hald 2, Baekhoj 1, Larsen.
Sędziowały: Dragana Jakovljević i Danijela Sando (z Serbii)
inf. własna / mks.lublin.pl
