Przyjechaliśmy powalczyć w trzech meczach, a nie w jednym. Graliśmy z naprawdę utytułowanym zespołem, który pokazał klasę na boisku – mówi reprezentacyjna skrzydłowa, Aneta Łabuda.
Jej zdaniem można być zadowolonym z pierwszej połowy. Było bardzo dużo pozytywów. Początkowe dziesięć minut po przerwie w wykonaniu reprezentacji Polski było za to bardzo słabe. – Dostałyśmy lekcję. Dopiero następne mecze pokażą w jakim miejscu tak naprawdę się znajdujemy – podsumowuje Łabuda.