Nie wykorzystaliśmy szansy, którą mieliśmy zarówno w pierwszym jaki w drugim meczu. O ile Barcelona była od nas lepsza to Veszprem tak daleko od nas nie odbiegało. Boli to, że kończymy na czwartym miejscu. Inaczej to sobie wyobrażaliśmy, podobnie nas kibice – ocenił Mariusz Jurkiewicz przegraną z Barceloną w Final Four Ligi Mistrzów.
Rozgrywający mistrzów Polski podkreślił, że zespół może jednak wyjechać z Kolonii z podniesioną głową. Przeciwnicy byli po prostu trochę lepsi. – Barcelona bardzo szybko oddaje rzuty. Gonią z piłką do kontry. Nie bawią się w rozgrywanie piłki. Rywale mają olbrzymią jakość i to dziś udowodnili.
Zawodnik potwierdził, że nie kończy jeszcze kariery. Nie chciał jednak wymienić klubu, do którego przejdzie. Jurkiewicz jest w trakcie uzupełnia dokumentów, które umożliwią wystawienie licencji trenerskiej. W swoim sztabie szkoleniowym widzi go selekcjoner reprezentacji Polski, Patryk Rombel.
