Drugiej porażki doznali polscy juniorzy podczas Turnieju Nadziei Olimpijskich w Szczyrku. Tym razem lepsza od Polaków była reprezentacja Węgier /31:40/.
Pierwsza akcja w ofensywie należała do Madziarów i zakończyła się niepowodzeniem. Wynik spotkania otworzył Daniel Wisiński, ale rywale z każdą kolejną akcją grali skuteczniej, i w 8.minucie prowadzili 8:4. W drugim kwadransie niezwykle aktywny w szeregach Biało-Czerwonych był Aleksander Flak, ale to było zdecydowanie za mało na tak dobrze dysponowanych gości. Świetne zawody w trzecim meczu Turnieju Nadziei Olimpijskich rozgrywaj w niedzielne popołudnie Peter Gazsó. Węgier do przerwy miał już na koncie siedem trafień, a jego zespół prowadził po 30 minutach 24:12.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Węgrzy w drugiej odsłonie kontynuowali szybki, twardy i skuteczny handball, ale nawet lepsza postawa podopiecznych Mariusza Jurasika nie pozwoliła na zbliżenie się do Madziarów. Na kwadrans przed końcem spotkania drużyna prowadzona przez Tamasa Ivancsika prowadziła różnicą trzynastu bramek. Polakom udało się skorygować różnicę do 9, i takim stosunkiem bramkowym ulegli Węgrom.
Turniej Nadziei Olimpijskich reprezentacja Polski zakończyła z jednym zwycięstwem i dwiema porażkami.
Polska – Węgry 31:40 /12:24/
Polska – Solnica, Kaleta, Burzawa – Flak 7,Stawowy 4, Latosiński 3, Faliszewski 3, Wisiński 3, Lenckowski 3, Florkiewicz 2, Sondej 1, Korus 1, Kula 1, Lewczyk 1, Duszak 1, Drajewski 1, Marzec
