Zacięta walka i ogromne emocje w półfinałach Ligi Mistrzów! Do finału europejskich rozgrywek awansowali zawodnicy Barlinka Industrii Kielce i SC Magdeburg.
W pierwszym półfinałowym spotkaniu Ligi Mistrzów SC Magdeburg zmierzyło się z Barcą i zawodnicy stworzyli kapitalne widowisko w Kolonii. O zwycięstwie w tym meczu musiały zdecydować rzuty karne, w których ostatecznie lepsi byli gracze SC Magdeburg. W drużynie z Niemiec mogliśmy oglądać Piotra Chrapkowskiego, który w niedzielę powalczy o triumf w europejskich rozgrywkach.

Następnie na parkiet wyszli gracze Barlinka Industrii Kielce i PSG. Od samego początku tego starcia rywalizacja była bardzo zacięta i co chwila tablica wyników pokazywała remis. W 14. Minucie meczu mistrzowie Polski mieli szanse na zbudowanie dwubramkowej przewagi, ale świetną obroną popisał się Andreas Palicka. Po drugiej stronie parkietu ważne interwencje notował także Andreas Wolff.
PSG szybko wznawiało grę, więc Barlinek Industria Kielce błyskawicznie wracał do obrony i przerywał akcje rywali. Pod koniec pierwszej połowy lepiej na parkiecie prezentowali się podopieczni Talanta Dujszebajewa, którzy wyszli na prowadzenie 15:13. Do szatni kielczanie schodzili z prowadzeniem 16:14.

Po zmianie stron paryżanie rozpoczęli od nieudanego ataku, ale mistrzowie Polski nie wykorzystali okazji na wypracowanie trzech oczek przewagi. Obie drużyny pogubiły się i zanotowały serię błędów. Dopiero w 36. minucie spotkania padła pierwsza bramka w drugiej połowie, a na listę strzelców wpisał się Alex Dujshebaev (17:14).
PSG nie zamierzało się poddawać i konsekwentnie odrabiali straty. Kielczanie zanotowali słabszy okres gry i mieli coraz większe problemy z pokonaniem bramkarza rywali, a paryżanie w 48. minucie doprowadzili do remisu 20:20. Po chwili Luc Steins dał prowadzenie swojej drużynie i znów gra stała się bardziej wyrównana.

Do samego końca meczu nie brakowało emocji! W ostatniej minucie spotkania rzut karny wykorzystał Arkadiusz Moryto, dając prowadzenie mistrzom Polski na 25:24. PSG miało jeszcze szansę na doprowadzenie do remisu, ale kapitalną obronę w najważniejszym momencie meczu zanotował Andreas Wolff. Mistrzowie Polski stracili jednak piłkę i rywale mieli cztery sekundy, by wyrównać wynik meczu. Tak się jednak nie stało. Barlinek Industria Kielce nie dał sobie wyrwać zwycięstwa z rąk! Kielczanie wygrali różnicą jednego trafienia i zameldowali się w finale Ligi Mistrzów!
PSG – Barlinek Industria Kielce 24:25 (14:16)
