21 listopada 2023

LE: Chrobry i Górnik dostarczyli wielkich emocji

To był bardzo emocjonujący wieczór z rozgrywkami Ligi Europejskiej mężczyzn! W ramach 4. kolejki gier KGHM Chrobry Głogów zremisował na własnym parkiecie z rumuńską CSM Constantą (29:29), a Górnik Zabrze podzielił się punktami ze szwajcarskim HC Kriens-Luzern (30:30).

Faza grupowa w rozgrywkach Ligi Europejskiej mężczyzn weszła w rundę rewanżową. Po ubiegłotygodniowych zwycięstwach rumuńskiej CSM Constanty nad KGHM Chrobrym Głogów (29:18) oraz Górnika Zabrze nad szwajcarskim HC Kriens-Luzern (32:28) rywalizacja przeniosła się na teren rywali. We wtorek zmagania toczyły się zatem na parkietach w Głogowie i w Kriens.

Tradycyjnie, jako pierwsi do gry przystąpili podopieczni Witalija Nata. Głogowianie po trzech seriach gier wciąż pozostawali z pustym kontem, więc przed własną publicznością chcieli przerwać złą passę.

Początek meczu był bardzo obiecujący. Po kilku minutach Chrobry prowadził 3:1 i wydawało się, że przejął inicjatywę. Niestety, rywale szybko doszli do głosu, a gdy to się stało, CSM Constanta zdobyła aż pięć bramek z rzędu, budując przewagę 8:5. Do końca pierwszej partii rywale do swojej zaliczki dołożyli jeszcze dwa “oczka” (19:15).

Gdy po zmianie stron różnica dalej rosła, można było pomyśleć, że losy meczu zostały rozstrzygnięte. Ambitni głogowianie po raz kolejny udowodnili jednak, że w sporcie nie ma rzeczy niemożliwych. Między słupkami bardzo dobrze spisywał się Rafał Stachera (14 skutecznych interwencji), w ataku skuteczni byli Tomasz Kosznik i Wojciech Styrcz, dzięki czemu kwadrans przed końcem gospodarze zdobyli bramkę kontaktową (24:25).

W ostatnich minutach goście ponownie przypuścili atak i za sprawą trafień najskuteczniejszego na parkiecie Strahinji Stankovicia odbudowali nieco swoją przewagę (27:24). Dwa gole różnicy na tablicy wyników utrzymywały się jeszcze 90 sekund przed ostatnim gwizdkiem. Finalne sekundy należały jednak do gospodarzy, którzy rzutem na taśmę doprowadzili do remisu po 29!

Nieco inny przebieg – ale nie mniej emocji – miało spotkanie w Szwajcarii. W starciu HC Kriens-Luzern z Górnikiem Zabrze to gospodarze minimalnie prowadzili po pierwszej połowie (15:14). W trakcie otwierającej części Kriens wypracował nawet cztery bramki zaliczki (11:7), ale podopieczni trenera Tomasza Strząbały zdążyli znacznie zniwelować straty za sprawą udanych interwencji Piotra Wyszomirskiego i kolejnych trafień Tarasa Minotskyiego.

Po powrocie do gry inicjatywę przejęli Górnicy. Goście w pewnym momencie uzyskali nawet trzy gole przewagi (19:16) po serii trzech trafień, ale gospodarze nie pozwalali na stworzenie większego dystansu. Tym razem od Andre Schmida w szwajcarskich brawach skuteczniejszy był Marin Šipic. Między innymi bramki Chorwata sprawiły, że 120 sekund przed końcem znów był remis (28:28). W decydującym fragmencie obie drużyny ponownie podzieliły się zdobyczą, dzięki czemu wtorek stanął pod znakiem remisów (30:30).

KGHM Chrobry Głogów – CSM Constanta 29:29 (14:19)

KGHM Chrobry Głogów: Stachera, Dereviankin – Grabowski 2, Wrona, Zieniewicz, Kosznik 5, Tilte 3, Orpik 2, Jamioł 1, Dadej 3, Matuszak 3, Styrcz 4, Otrezov, Paterek 3, Hajnos 2, Skiba 1

HC Kriens-Luzern – Górnik Zabrze 30:30 (15:14)

Górnik Zabrze: Ligarzewski, Wyszomirski – Szyszko 3, Tokuda 1, Morkovsky 3, Bachko, Artemenko 6, Krawczyk, Mauer, Bogacz, Dudkowski, Minotskyi 9, Kaczor 1, Ilchenko 3, Wąsowski 2, Przytuła 2

SKLEP KIBICA

KOSZULKI | SZALIKI | CZAPKI | GADŻETY

Pin It on Pinterest