Reprezentacja Polski juniorów młodszych pokonała Izrael (24:20) w drugim meczu turnieju kwalifikacyjnego do Mistrzostw Europy do lat 18 w 2024 roku i już w sobotę zapewniła sobie awans na turniej, który odbędzie się Czarnogórze!
Polska – Izrael 24:20 (11:11)
Polska: Kaleta, Burzawa – Florkiewicz, Witczak, Czertowicz 8, Lenckowski 2, Duszak, Wisiński 1, Skierka, Stawicki 1, Cebulski 2, Wawrzyński, Latosiński 5, Flak 2, Sondej 3, Chrząstowski
Izrael: Rossabi, Benshitrit – Resch 1, Ekstein 6, Lavi, Shaharabani 1, Sharon 6, Cohen, Chernobilski, Noyman 2, Moldovan, Gross 1, Mena 1, Bakasu 1, Kirkirus, Pelach 1
Spotkanie z Izraelem było dla Biało-Czerwonych drugim starciem w ramach turnieju kwalifikacyjnego do Mistrzostw Europy do lat 18, które w 2024 roku odbędą się w Czarnogórze. Jako że w piątek reprezentacja Polski pokonała Bośnię i Hercegowinę (24:20), a sobotni rywale Polaków – Izraelczycy – triumfowali nad Luksemburgiem (34:22), już w sobotę któraś z drużyn mogła zapewnić sobie bilet na mistrzostwa.
Trener Mariusz Jurasik wyszedł z założenia, że zwycięskiego składu się nie zmienia, więc w meczu z Izraelem wystąpił identyczny 16-osobowy skład, jak w piątek.
Przed starciem obie drużyny doskonale zdawały sobie ze stawki meczu, dlatego wszyscy zawodnicy od pierwszych minut gry wyglądali na bardzo zdeterminowanych. Pierwsza połowa sobotniego spotkania okazała się niezwykle wyrównana. Dość powiedzieć, że w trakcie pierwszego pół godziny żadna z drużyn nie pozwoliła rywalom wypracować choćby dwóch bramek przewagi! Minimalna zaliczka co rusz przechodziła z rąk do rąk, ale pierwsza partia zakończyła się sprawiedliwym remisem po 11.
Do przerwy obie drużyny miały także swojego lidera wśród strzelców, który brał na siebie ciężar zdobywania bramek. Wśród Biało-Czerwonych najaktywniejszy był Oskar Czertowicz (cztery bramki w pierwszej połowie), a w tym samym czasie o jedno trafienie więcej zdobył dla Izraela Tal Ekstein.
Po powrocie do gry obraz meczu nie zmienił się. Choć Polacy jako pierwsi osiągnęli dwie bramki przewagi (13:11), po chwili znów był remis (13:13), a spotkanie toczyło się dalej w rytmie gol za gol. Po obu stronach widać było wielką koncentrację, ale też dużą nerwowość.
Przełom nastąpił dziesięć minut przed końcem gry. Najpierw fantastycznie dysponowany Oskar Czertowicz trafił na 17:15 i Biało-Czerwoni znów mieli mały zapas, a chwilę później ten sam zawodnik podwyższył wynik na 19:16! O czas na żądanie poprosił trener Jurasik, a Marcel Latosiński trafił na 20:16. Do końca zostało siedem minut, Polacy byli bardzo blisko sukcesu.
Mimo walki i nerwów, Biało-Czerwoni nie dali już wyrwać sobie zwycięstwa i awansu na Mistrzostwa Europy do lat 18 w 2024 roku. Polacy zwyciężyli nad Izraelem wynikiem 24:20, a najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany rozgrywający Oskar Czertowicz, autor ośmiu bramek.
W ostatnim spotkaniu turnieju kwalifikacyjnego reprezentacja Polski zmierzy się z Luksemburgiem (7.01, godz. 18.30), który w sobotę przegrał z Bośnią i Hercegowiną wynikiem 25:31.
Przypominamy, że transmisje ze wszystkich spotkań turnieju w Cetniewie dostępne na żywo za pośrednictwem platformy EHF TV i kanału Handball Polska w serwisie YouTube (TUTAJ).
