12 stycznia 2024

Jak ograć Słoweńców? “Musimy wyprowadzić ich z równowagi”

Kapitan reprezentacji Polski mężczyzn, Maciej Gębala, podczas rozmowy z dziennikarzami przed startem drugiego meczu Biało-Czerwonych w turnieju EHF EURO 2024 przeciwko Słowenii, zdradził sposób na pokonanie rywali. “Musimy wyprowadzić ich z równowagi. Słowenia to zespół, który potrafi prezentować poziom światowy, ale też grać bardzo źle” – tłumaczy obrotowy.

Reprezentacja Polski po czwartkowej porażce z Norwegią (21:32) jest “na musiku”. Jeśli Biało-Czerwoni chcą pozostać w grze o awans do fazy zasadniczej Mistrzostw Europy 2024, w meczu ze Słowenią muszą zdobyć punkty (początek o godz. 18.00). Zapowiedź spotkania można przeczytać TUTAJ.

O tym, jak tego dokonać, opowiedział Maciej Gębala w tracie przedmeczowego spotkania z dziennikarzami. Poniżej prezentujemy zapis konferencji prasowej z udziałem kapitana reprezentacji Polski.

Jak oceniasz przegrany mecz z Norwegią, gdy od spotkania minęło już trochę czasu?

Maciej Gębala: Jeśli chodzi o cechy wolicjonalne, nie zrobiliśmy żadnego błędu. Walczyliśmy przez cały mecz. Sam do końca spotkania miałem w głowie, że każda bramka może być ważna w końcowym układzie tabeli, więc chciałem walczyć o każdą piłkę. Niestety, wyszło, jak wyszło, ale na pewno nie odpuściliśmy tego meczu.

Jakie emocje towarzyszyły wam po zejściu z parkietu?

Jeśli zestawi się naszą drużynę z reprezentacją Norwegii, to zdajemy sobie sprawę, że na większości pozycji rywale są mocniejsi, ale w sporcie każdy może wygrać z każdym. Sam fakt porażki nie jest wstydem, ale rozmiary przegranej są takie, że to boli. Wiemy, że to nie powinno tak wyglądać, nie powinno być różnicy dziesięciu bramek. Mieliśmy słabsze okresy przed i po przerwie. Wtedy rywale odjechali, grali bez presji i było już bardzo trudno grać z rozpędzonymi Norwegami.

Jedenaście bramek różnicy dobrze oddaje dystans dzielący polską i norweską piłkę ręczną?

Myślę, że nie. Może pięć lub sześć goli byłoby w porządku, ale to zdecydowanie za dużo.

W drugim meczu mistrzostw spotkacie się ze Słowenią. Jaki macie plan na to starcie?

Analizę gry Słoweńców mamy zaplanowaną na piątek wieczorem. Nasza nastawienie do gry będzie jednak bardzo podobne. Nasza podstawa, czyli gra w obronie, nie będzie się za bardzo zmieniać. Dalej mamy zamiar być blisko siebie w środku obrony, bić się o każdą piłkę i agresywnie wychodzić na dziewiąty metr, żeby wywierać presję na rywalach i zmuszać ich do gry szeroko przez skrzydła, akceptując rzuty z bocznych pozycji.

W czwartkowym meczu z Wyspami Owczymi Słowenia wygrała 32:29, a najlepszymi strzelcami Słoweńców byli środkowi rozgrywający Aleks Vlah i Miha Zarabec.

Na pewno na początku meczu poczekamy, żeby zobaczyć, jaki dzień będą mieli rzucający z drugiej linii Borut Mackovsek czy Nejc Cehte. Jeśli rzucą nam kilka bramek, będziemy musieli reagować.

Oglądałeś już pierwszy mecz Słowenii na Mistrzostwach Europy 2024?

Nie mieliśmy zbyt dużo czasu. To, co miałem okazję zobaczyć w trakcie pierwszej połowy meczu z Wyspami Owczymi, to fakt, że Słoweńcy stali bardzo blisko siebie w obronie. Farerzy wykorzystywali to grą w ataku 7 na 6, rozszerzali akcje i w taki sposób zdobywali wiele bramek. Prawdopodobnie to jest klucz do pokonania obrony Słoweńców.

Jakim rywalem jest Słowenia?

Myślę, że Słowenia to zespół, który może wygrać i przegrać z każdym. Jeśli Słoweńcy mają swobodę i mogą grać tak, jak lubią, to potrafią prezentować poziom światowy. Kiedy wyprowadzi się ich jednak z równowagi, potrafią robić błędy i grać bardzo źle. To właśnie będzie naszym celem, by gra nie toczyła się na ich warunkach.

Jak tego dokonać?

Musimy zagrać podobną obronę jak z Norwegią. Znów bić się i walczyć, ale przede wszystkim dobrze wracać do obrony i zdążyć się ustawiać. Wtedy będziemy bardzo mocni. W ataku natomiast musimy grać szeroko oraz izolować rosłych Słoweńców w centrum obrony. Mamy zawodników, którzy potrafią niesamowicie grać jeden na jeden, i musimy to wykorzystać. Uda się to tylko wtedy, kiedy sprawimy, że “drągale” w słoweńskiej obronie zostaną odcięci od reszty defensywy.

Mecz Polska – Słowenia odbędzie się w sobotę 13 stycznia o godz. 18.00. Spotkanie będzie można obejrzeć w telewizji na kanałach Eurosport 1 i Metro TV. Transmisja dostępna będzie też w Internecie za pośrednictwem platformy Player.

SKLEP KIBICA

KOSZULKI | SZALIKI | CZAPKI | GADŻETY

Pin It on Pinterest