Drużyna KGHM MKS Zagłębie Lubin przegrała na własnym parkiecie z francuskim Metz Handball (24:30) w ramach 11. kolejki rozgrywek Ligi Mistrzyń. Miedziowe rozegrały bardzo dobry pierwszy kwadrans, dotrzymując kroku o wiele bardziej renomowanym rywalkom. Udany występ zanotowała Adrianna Górna.
KGHM MKS Zagłębie Lubin – Metz Handball 24:30 (10:15)
KGHM MKS Zagłębie Lubin: Maliczkiewicz 1, Zima – Pankowska, Przywara, Górna 6, Drabik 1, Szarkova 2, Milczarczyk, Michalak 2, Bujnohova, Kochaniak-Sala 4, Machado 4, Jureńczyk, Milojevic 4
Metz Handball: Depuiset, Sako – Grijseels 9, Valentini 3, Hansen 3, Golvet, Jorgensen 2, Brkic 2, Vinter Burgaard 1, Mlamali 1, Jacques 3, Bouktit 2, Granier 2, Chambertin 2, Le Blevec
W niedzielę na parkiecie Hali Widowiskowo-Sportowej RCS w Lubinie – gdzie już w lutym swój mecz rozegra reprezentacja Polski kobiet (WIĘCEJ) – doszło do starcia mistrzyń Polski i Francji.
Obie ekipy przed startem rywalizacji znajdowały się na przeciwnych biegunach tabeli Grupy B Ligi Mistrzyń. Podczas gdy Metz Handball zajmowało drugą lokatę z dwoma punktami straty do liderek z Team Esbjerg, zawodniczki KGHM MKS Zagłębia Lubin wciąż czekały na zdobycie pierwszego “oczka”.
O tym, jak trudne zadanie stanowiła w niedzielę zmiana tej niechlubnej statystyki, najlepiej świadczył wynik pierwszego starcia obu zespołów, które odbyło się pod koniec września. Metz Handball triumfowało wówczas we własnej hali wynikiem 42:26, już do przerwy prowadząc 22:10.
W rewanżu zawodniczki KGHM MKS Zagłębia Lubin nie przestraszyły się o wiele bardziej utytułowanych rywalek z grudniowymi mistrzyniami świata w składzie. Aktywna w ataku była Patricia Machado, ze skrzydła nie myliła się Adrianna Górna, a wiele udanych interwencji zapisała na swoim koncie Monika Maliczkiewicz.
W efekcie – choć to przyjezdne otworzyły wynik meczu – po kilku minutach gospodynie prowadziły 3:1. Miedziowe inicjatywę utrzymywały przez cały pierwszy kwadrans, grając odważną i konsekwentną piłkę ręczną.
Po czasie do głosu doszły jednak Francuzki. W 15. minucie Metz Handball wyrównało wynik spotkania (6:6), a następnie wyszło na prowadzenie 10:6. Rywalki zdobyły aż pięć goli z rzędu, przy dużej pomocy swojej bramkarki Hatadou Sako. Taka była też różnica po pół godzinie gry (15:10).
W drugiej części mistrzynie Francji pilnowały wyniku i powiększały dystans. W pewnym momencie zaliczka gości sięgnęła dziewięciu trafień (28:19), ale ostatecznie skończyło się na sześciu “oczkach” straty Miedziowych (24:30). Sześć bramek dla Zagłębia zdobyła Adrianna Górna. Najskuteczniejsza na parkiecie była jednak Alina Grijseels, autorka dziewięciu trafień.
W kolejnym meczu w ramach rozgrywek Champions League KGHM MKS Zagłębie Lubin zmierzy się z Vipers Kristiansand. Mecz odbędzie się w Norwegii w sobotę 3 lutego o godz. 18.00.
