19 lutego 2024

LCK: wyjątkowe emocje w rywalizacji pań

Za nami wyjątkowo wyrównana kolejka gier na parkietach Ligi Centralnej Kobiet. Dość powiedzieć, że żadne z sześciu spotkań 14. serii nie zakończyło się różnicą większą niż cztery bramki! Kibice zgromadzeni w halach całej Polski mieli okazję doświadczyć wielkich sportowych emocji.

Śmiało możemy przyznać, że 14. kolejka rozgrywek w ramach Ligi Centralnej Kobiet zasłużyła na miano wyjątkowej. Nie dość, że wszystkie spotkania tej serii gier odbyły się w sobotę, to każde z nich okazało się pasjonującym widowiskiem. Do przerwy żadna z drużyn nie wypracowała sobie większej zaliczki niż cztery “oczka”, a żadne ze spotkań nie zakończyło się różnicą większą niż cztery gole.

Najbardziej jednostronne spotkania odbyły się z udziałem liderek z Chorzowa oraz trzeciego w tabeli SPR Gdynia. KPR Ruch Chorzów na własnym parkiecie pokonał SPR Pogoń Szczecin 30:26, choć do przerwy gospodynie prowadziły tylko 13:12, podczas gdy gdynianki triumfowały przed własną publicznością nad SPR Sośnicą Gliwice 29:25, już do przerwy prowadząc trzema golami (17:14). Chorzowianki do zwycięstwa poprowadziła Aleksandra Salisz (9 goli), a SPR Gdynia – duet Wiktoria Witkowska i Marta Bąkowska (obie po sześć trafień).

Dwiema bramkami wygrywały z kolei drużyny Suzuki Korona Handball Kielce i PreZero APR Radom. Obie ekipy swoje zwycięstwa odniosły na wyjazdach. Kielczanki pokonały UKS Dziewiątka Legnica (31:29), a radomianki sprawiły małą niespodziankę wygrywając z wiceliderem MTS Żory (22:20). Suzuki Korona Handball Kielce odwróciła losy meczu, dzięki serii czterech bramek odrabiając minimalne straty poniesione do przerwy (15:16). Podobnie było w przypadku PreZero APR Radom, który po zmianie stron zniwelował dwubramkową zaliczkę gospodyń (11:9). Aż jedenaście bramek dla drużyny z Kielc zdobyła Magdalena Berlińska.

Najbardziej wyrównane spotkania 14. kolejki gier odbyły się za to w Tczewie i Jeleniej Górze, gdzie triumfowały odpowiednio Handball Warszawa (25:24) i MKS VITAMINEO Jelenia Góra (33:32). W pierwszym przypadku rywalizacja w rytmie gol za gol toczyła się niemal przez całe 60 minut. Do przerwy był remis po 12, który utrzymywał się aż do 55. minuty (22:22). Zawodniczki ze stolicy zwyciężyły dzięki chłodniejszej głowie w ostatnim fragmencie meczu. W Jeleniej Górze z kolei z początku inicjatywę przejęły przyjezdne, które po pół godzinie prowadziły 17:15, a dzięki serii po zmianie stron powiększyły różnicę do pięciu “oczek” (20:15). Do końca meczu gospodynie przeprowadziły jednak spektakularny i skuteczny pościg, zwycięstwo zapewniając sobie w ostatnich sekundach meczu.

Na szczycie tabeli LCK wciąż pozostaje niepokonany KPR Ruch Chorzów. Podium niezmiennie uzupełniają także MTS Żory i SPR Gdynia. Za ich plecami czai się będąca na fali Suzuki Korona Handball Kielce, która mając na koncie zaległe spotkania traci do gdynianek zaledwie jeden punkt. W strefie spadkowej znajduje się SPR Sośnica Gliwice oraz MKS VITAMINEO Jelenia Góra. Drugiej z wymienionych ekip do “bezpiecznego” 10. miejsca brakuje jednak tylko jednego “oczka”.

Kolejna seria gier LCK, która zapowiada się równie pasjonująco, przewidziana jest już na najbliższy weekend od 24 do 25 lutego. Transmisje ze wszystkich meczów Ligi Centralnej Mężczyzn i Ligi Centralnej Kobiet można śledzić za darmo na portalu streamingowym TVCOM.PL. Partnerem Technicznym Lig Centralnych jest Mizuno, a Oficjalnym Dostawcą Piłek marka Molten.

SKLEP KIBICA

KOSZULKI | SZALIKI | CZAPKI | GADŻETY

Pin It on Pinterest