18 marca 2024

LCK: Podsumowanie 17. kolejki

W miniony weekend odbyła się 17. kolejka Ligi Centralnej Kobiet, w której cztery spotkania skończyły się bardzo wyraźną różnicą bramkową, a w dwóch meczach różnica wynosiła jedynie trzy trafienia. Każde starcie zakończyło się zwycięstwem faworytek.

Zawodniczki SPR Pogoni Szczecin podejmowały we własnej hali szczypiornistki PreZero APR Radom. Spotkanie lepiej rozpoczęły gospodynie, które po pięciu minutach prowadziły 4:0. Gościnie nie pozostały dłużne i szybko odrobiły straty (11′, 4:4). Przez kolejne trzy minuty gra toczyła się bramka za bramkę, a potem przewagę zaczęły budować przyjezdne. Radomianki po trzydziestu minutach schodziły do szatni z zapasem trzech trafień (30′, 14:17). Po zmianie stron szczecinianki mocno walczyły o wyrównanie wyniku i udało im się to w trzydziestej ósmej minucie (38′, 20:20). Końcówka meczu należała już jednak do rywalek, które zbudowały trzy bramki przewagi i nie oddały jej już do ostatniego gwizdka. Po osiem bramek rzuciły Oliwia Piotrowska ze Szczecina i Maria Mazurkiewicz z Radomia.

W Warszawie odbył się mecz pomiędzy miejscową Handball Warszawą a ENEĄ Piłka Ręczna Poznań. Pierwszy kwadrans był bardzo wyrównany i bramki padały na zmianę. W ciągu kolejnych piętnastu minut przyjezdne rzuciły dwa razy więcej bramek niż warszawianki i na przerwę schodziły z wyraźną pięciobramkową przewagą. Druga odsłona meczu to prawdziwa dominacja zawodniczek z Poznania, które prowadziły już nawet ośmioma trafieniami. Na dziewięć minut przed końcem meczu gospodynie wrzuciły piąty bieg i pięć razy z rzędu pokonały bramkarkę z Poznania, odrabiając straty do różnicy trzech bramek (56′, 25:28). Ostatecznie wygrały przyjezdne, dopisując tym samym cenne punkty do ligowej tabeli. Po siedem bramek rzuciły Sara Szczukocka z Warszawy, Agata Wasiak i Olha Shliukhtina z Poznania.

Pozostałe mecze 17. kolejki Ligi Centralnej Kobiet zakończyły się wyraźną przewagą faworytek. Najciekawiej było w pierwszej połowie w meczu pomiędzy SPR Gdynią, a MKS VITAMINEO Jelenią Górą. Przez trzydzieści minut obie drużyny zaciekle walczyły o każdą bramkę i nie mogły zbudować wyraźnej przewagi. Po pierwszej połowie lepsze były gdynianki (30′, 13:12). W drugiej części meczu obraz gry drastycznie uległ zmianie. Szczypiornistki z Gdyni kolokwialnie mówiąc “wzięły się do roboty” i udowodniły, że to nie przypadek, że zajmują obecnie trzecie miejsce w ligowej tabeli. Szybko zbudowały przewagę i pewnie pokonały rywali z Jeleniej Góry.

Zawodniczki Suzuki Korony Handball Kielce podejmowały liderki tabeli, KPR Ruch Chorzów. Obie drużyny dzieli zaledwie trzy pozycje w ligowej tabeli, ale różnica poziomów na parkiecie widoczna była gołym okiem. Gospodynie prowadziły tylko raz – w pierwszej minucie meczu i przy stanie 1:0. Kolejne minuty to dominacja chorzowianek. Pierwsza połowa zakończyła się różnicą pięciu trafień. Kielczanki popełniały mnóstwo niewymuszonych błędów i gubiły piłki. Nie wykorzystywały także stuprocentowych sytuacji i rzutów karnych (1 bramka na 5 karnych).

Mecz pomiędzy EISBERG Dziewiątką Legnica a SPR Sambor Tczew, podobnie jak starcie SPR Sośnicy Gliwice z MTS Żory były jednostronnymi pojedynkami. Zarówno zawodniczki z Legnicy jak i szczypiornistki z Żor dość szybko zbudowały wyraźną przewagę, której nie oddały do końca meczu.

Wyniki wszystkich meczów 17. kolejki Ligi Centralnej Kobiet na poniższej grafice:

SKLEP KIBICA

KOSZULKI | SZALIKI | CZAPKI | GADŻETY

Pin It on Pinterest