10 kwietnia 2024

“Przygotowania do mistrzostw Europy ruszają od razu”

Reprezentacja Polski kobiet w niedzielę wieczorem pokonała Kosowo i wywalczyła awans na Mistrzostwa Europy 2024, ale nie zakończyła wspólnych treningów. Biało-Czerwone przeniosły się do Wałcza, by w niedzielę 14 kwietnia zmierzyć się towarzysko z Brazylią w niedalekiej Pile.

Kwiecień to dla Biało-Czerwonych szczypiornistek wyjątkowo intensywny okres. W ubiegłym tygodniu reprezentacja Polski kobiet dwukrotnie zmierzyła się z Kosowem w ramach eliminacji EHF EURO 2024. Polki zwyciężyły w Prisztinie (37:24), a następnie w Zielonej Górze (28:17) i wywalczyły dziewiąty w historii, a szósty z rzędu awans na mistrzostwa Europy!

“Licząc razem ze zgrupowaniem eliminacyjnym na mecze z Kosowem, będziemy mieli okazję pracować razem przez 14 dni, co w pracy z reprezentacją nie zdarza się to często” – wylicza selekcjoner Arne Senstad. I dodaje – Właśnie dlatego ten czas jest dla nas bardzo ważny. Cieszymy się z awansu na mistrzostwa Europy, a teraz zaczynamy już przygotowania do nich. Jestem zadowolony, że w Wałczu będę mógł pracować z 22 zawodniczkami (POWOŁANIA), aby lepiej przyjrzeć się szerszej grupie”.

Biało-Czerwone tygodniowy okres zgrupowania szkoleniowego spędzą w Centralnym Ośrodku Sportu w Wałczu i przeznaczą go na treningi techniczne, analizy wideo oraz zajęcia na siłowni. Jak się tłumaczy jednak opiekun naszych kadrowiczek, to nie wszystkie aktywności, jakie czekają na nasze zawodniczki.

“To będzie nasze ostatnie zgrupowanie przed przerwą wakacyjną, dlatego poświęcimy trochę czasu na przeprowadzenie testów wydolnościowych i siłowych” – wyjaśnia Senstad i kontynuuje – “Chcemy wiedzieć, jaki progres zrobiły dziewczyny w ostatnim czasie i w jakiej są formie przed wakacjami. Oprócz tego, będziemy skupiać się na obronie, bo w tym elemencie musimy się jeszcze poprawić. Będą analizy wideo i treningi w hali”.

Co więcej, podczas zgrupowania w Wałczu do sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski dołączy Heidi Løke, wybitna norweska zawodniczka występująca na pozycji obrotowej. Dwukrotna mistrzyni świata, czterokrotna mistrzyni Europy, zwyciężczyni igrzysk olimpijskich w 2012 roku, pięciokrotna zdobywczyni tytułu Ligi Mistrzyń oraz najlepsza zawodniczka świata 2011 roku wg redakcji Międzynarodowej Federacji Piłki Ręcznej będzie dzieliła się doświadczeniem z Biało-Czerwonymi.

Kulminacyjnym punktem drugiego tygodnia zgrupowania reprezentantek Polski będzie natomiast mecz towarzyski z reprezentacją Brazylii, który odbędzie się Hali Sportowo-Widowiskowej MOSiR w Pile w niedzielę 14 kwietnia o godz. 14:15.

Brazylijki to aktualnie dziewiąta drużyna świata i jednocześnie najlepsza reprezentacja połączonych kontynentów amerykańskich dzięki zwycięstwu podczas Igrzysk Panamerykańskich 2023. Największy sukces w historii odniosły jednak przeszło dekadę temu – w 2013 roku na serbskich parkietach Brazylijki sięgnęły po mistrzostwo świata.

Do tej pory nasze reprezentantki rozegrały przeciwko Brazylii dziesięć meczów, w których odniosły sześć wygranych, jeden remis i trzy porażki. Ostatnie starcie odbyło się w 2018 roku w ramach towarzyskich zmagań w hiszpańskim Alicante. Biało-Czerwone zwyciężyły 32:26.

W ekipie Canarinhos występuje świetnie znana polskim kibicom rozgrywająca Patrícia Matieli, która na co dzień broni barw Mistrzyń Polski, czyli drużyny KGHM MKS Zagłębia Lubin.

“Mecz z Brazylią będzie dla nas bardzo wartościowy. Brazylijki to bardzo dobry zespół, mają w składzie wiele groźnych zawodniczek, które grają w Europie. To będzie dla nas bardzo dobra okazja, żeby przetestować kilka rozwiązań i ustawień, ale w trakcie tego tygodnia najważniejsze będą treningi. Razem z Brazylijkami zaplanowaliśmy także kilka wspólnych sesji treningowych, podczas których także będziemy sparować. Mam nadzieję, że będzie to dobra motywacja dla dziewczyn i nowy bodziec w trakcie treningu, który posłuży obu drużynom” – kończy Arne Senstad.

SKLEP KIBICA

KOSZULKI | SZALIKI | CZAPKI | GADŻETY

Pin It on Pinterest