Reprezentacja Polski juniorów pod wodzą trenera Mariusza Jurasika przegrała z rówieśnikami z Niemiec (21:39) na inaugurację Mistrzostw Europy do lat 18, które trwają na terenie Czarnogóry. W ramach fazy grupowej Biało-Czerwoni zmierzą się jeszcze z Francją i Macedonią Północną.
Polska – Niemcy 21:39 (12:17)
Polska: Kaleta, Zakrzewski – Florkiewicz, Witczak 2, Lenckowski 1, Szostak, Kalata 2, Skierka 1, Stawicki 1, Latosiński 1, Lewczyk 2, Sondej, Bieniek, Trzaskowski 2, Cebulski 5, Chrząstowski 4
Startujące w środę w Podgoricy Mistrzostwa Europy Mężczyzn do lat 18 to dla juniorskiej reprezentacji Polski ósmy w historii występ w imprezie tej rangi. Dwa lata temu dzisiejsi młodzieżowcy pod opieką trenera Bernackiego zajęli 15. miejsce, a turniej – podobnie jak w tym roku – odbył się na czarnogórskich parkietach. Najlepszy wynik Biało-Czerwoni osiągnęli natomiast w 2004 roku w Estonii, kiedy dotarli do półfinału.
Tym razem biało-czerwone barwy reprezentować miała kadra juniorów (złożona z zawodników urodzonych w roku 2006 lub młodszych) pod batutą trenera Mariusza Jurasika, byłego wspaniałego skrzydłowego i rozgrywającego, wicemistrza świata z 2007 roku.
W Czarnogórze Polacy trafili do Grupy B, razem z Niemcami, Francją i Macedonią Północną, a inauguracyjnym przeciwnikiem Biało-Czerwonych okazali się Niemcy, których starsi koledzy przed dwoma laty zdobyli brązowe medale.
Stawka środowego spotkania i pierwszy mecz w tak prestiżowych rozgrywkach dla zawodników obu ekip niewątpliwie zrobiły wrażenie na wszystkich uczestnikach meczu. Pierwsze minuty upłynęły bowiem pod znakiem nerwów i wielu błędów z obu stron. Wynik dopiero w czwartej minucie otworzył Wiktor Chrząstowski, a rywale na pierwsze trafienie czekali kolejne 180 sekund (1:1).
Wraz z biegiem czasu gracze odzyskiwali zimną głowę i powracali na odpowiednie tory. Worek z bramkami rozwiązał się w końcu na dobre, ale licznik szybciej bił po polskiej stronie. W 9. minucie po trafieniu Pawła Lewczyka Biało-Czerwoni prowadzili 4:2.
Krok po kroku do optymalnej dyspozycji zbliżali się jednak także Niemcy. Najpierw wyrównali oni wynik do stanu 5:5, a następnie popisali się – niestety – dwukrotnie seriami trzech trafień, efektem czego osiągnęli aż pięć “oczek” zaliczki (11:6). Najwięcej problemów sprawiał nam w tym czasie Jan Grüner.
Ambitni Polacy próbowali gonić wynik, ale do końca pierwszej połowy potrafili jedynie powstrzymać dalsze pogłębianie przewagi rywali. Na przerwę drużyny udały się zatem przy prowadzeniu Niemców 17:12.
Po powrocie do gry nasi sąsiedzi włączyli jeszcze wyższy bieg. Choć pierwszego gola w drugiej połowie zdobył Mateusz Lenckowski, kolejne osiem trafień było wyłącznie udziałem Niemców. W ten sposób przewaga naszych przeciwników wzrosła do dwunastu goli (25:13), co ostatecznie przesądziło o końcowym zwycięstwie rywali.
W naszym obozie najskuteczniejszy był Tobiasz Cebulski, autor pięciu bramek, ale nie wystarczyły one, by nawiązać równorzędną walkę z Niemcami, którzy finalnie zwyciężyli 39:21. Na najbardziej bramkostrzelnego zawodnika na parkiecie wyrósł natomiast Jan Mudrow, który sześć razy trafił do polskiej bramki.
Nasi zawodnicy szansę na poprawę humorów otrzymają błyskawicznie. Kolejnym razem Biało-Czerwonych zobaczymy na parkiecie już w czwartek 8 sierpnia, kiedy zmierzą się z Francją. Początek meczu o godz. 14.30. Wszystkie mecze turnieju EHF EURO U18 można obejrzeć bez opłat za pośrednictwem platformy EHF TV (TUTAJ).
Terminarz reprezentacji Polski juniorów podczas fazy grupowej EHF EURO U18:
08.08, godz. 14.30: Polska – Francja
10.08, godz. 14.30: Polska – Macedonia Północna
fot. Stefan Ivanovic