23 października 2024

LE: nieudany wieczór dla polskich drużyn

We wtorek 22 października spotkania 3. kolejki fazy grupowej Ligi Europejskiej mężczyzn rozegrały drużyny KGHM Chrobry Głogów i Górnik Zabrze. Niestety, obie nasze ekipy musiały uznać wyższość rywali z Ystads oraz Montpellier.

Po dwóch pierwszych kolejkach Ligi Europejskiej KGHM Chrobry Głogów powoli wyrastał na prawdziwą rewelację rozgrywek. Na otwarcie zmagań głogowianie zremisowali na wyjeździe z Bidasoa Irun 33:33, a potem pokonali CSM Constanta wynikiem 37:33.

Kolejna szansa na punkty dla zawodników Witalija Nata nadarzyła się w starciu ze szwedzkim Ystads IF. Bardzo szybko okazało się jednak, że poprzeczka została zawieszona przez gospodarzy bardzo wysoko, bo już po kilku minutach Szwedzi prowadzili 3:0. Identyczna różnica utrzymała się zresztą do końca pierwszej połowy (18:15). Po zmianie stron ambitni głogowianie potrafili doprowadzić do remisu (21:21), czy nawet wyjść na prowadzenie (23:22), ale końcówka ponownie należała do gospodarzy, którzy dzięki serii czterech goli zwyciężyli ostatecznie 36:30. Aż 10 goli dla Ystads zdobył Oskar Joelsson, podczas gdy w polskiej drużynie z dobrej strony pokazali się Paweł Paterek (7 bramek) i Rafał Stachera (15 interwencji).

Ystads IF – KGHM Chrobry Głogów 36:30 (18:15)

KGHM Chrobry Głogów: Stachera, Lobchuk – Grabowski 3, Zieniewicz 2, Kosznik 2, Orpik 3, Jamioł 2, Dadej 3, Adamski, Matuszak 2, Styrcz 1, Mosiołek 3, Paterek 7, Hajnos, Skiba 2.

W zupełnie innej sytuacji do 3. kolejki LE przystępowała druga z polskich drużyn. Początek tegorocznej edycji Ligi Europejskiej nie układał się po myśli Górnika Zabrze. Podopieczni trenera Tomasza Strząbały na inaugurację zmagań przegrali z Fraikin BM Granollers (32:36), by tydzień później ulec Bjerringbro-Silkeborg (26:30)

Przełamanie złej passy w spotkaniu 3. kolejki także wydawało się bardzo trudnym zadaniem. Do Zabrza przyjechał bowiem etatowy uczestnik Ligi Mistrzów i zwycięzca tych rozgrywek z 2018 roku, czyli francuskie Montpellier HB.

Początek meczu należał jednak do gospodarzy, którzy szybko osiągnęli prowadzenie 3:0. Montpellier błyskawicznie wróciło jednak na dobre tory i po kilku minutach doprowadziło do remisu 4:4. Od tego momentu inicjatywa leżała po stronie Francuzów, którzy na przerwę schodzili z czterema “oczkami” zaliczki (12:8). W trakcie drugiej partii goście konsekwentnie pilnowali wyniku i utrzymali swoją przewagę (27:23). Najskuteczniejszymi zawodnikami w meczu byli Sebastian Karlsson (5 goli) i Jakub Szyszko (5).

Górnik Zabrze – Montpellier HB 23:27 (8:12)

Górnik Zabrze: Wyszomirski, Ligarzewski 1 – Szyszko 4, Racotea 2, Wisiński, Morkovsky 3, Krępa 3, Artemenko 3, Cherkashchenko 3, Krawczyk, Ivanovic, Bogacz, Minotskyi 2, Szczepanik, Komarzewski, Ilchenko 1, Wąsowski 1.

SKLEP KIBICA

KOSZULKI | SZALIKI | CZAPKI | GADŻETY

Pin It on Pinterest