26 października 2024

Jubileusz, debiut i porażka w drugim meczu na Islandii

Reprezentacja Polski kobiet przegrała z Islandią (24:28) w Selfoss w ramach drugiego meczu towarzyskiego zaplanowanego na wyjeździe w trakcie bieżącego weekendu. Debiut w pierwszej reprezentacji Polski zanotowała Magdalena Drażyk, która swój pierwszy występ w narodowych barwach okrasiła bramką, a jubileuszowy mecz numer 100 rozegrała Adrianna Płaczek. 

Islandia – Polska 28:24 (14:11)

Polska: Zima, Płaczek, Wdowiak – Rosiak 1, Olek, Galińska 2, Kobylińska 1, Górna 2, Tomczyk 1, Więckowska, Drażyk 1, Balsam 6, Głębocka 5, Urbańska, Michalak, Uścinowicz 3, Zych 2, Nocuń 1.

Islandia: E. Thorsteinsdóttir, Renötudóttir – B. Thorsteinsdóttir, Jacobsen, Stefansdottir, R. A. Jonsdottir, Albertsdóttir, Sigurdardottir, E. R. Magnusdottir, Sturludóttir, S. Jonsdottir, D. Magnúsdóttir, Bjornsdóttir, Jensdottir, Oddsdottir, Thorkelsdottir, Asmundsdottir, Gudmundsdottrir.

Sobotnie spotkanie było czwartą już konfrontacją obu ekip na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy. Biało-Czerwone zmierzyły się z Islandkami najpierw podczas listopadowego turnieju Posten Cup 2023 w Norwegii, kiedy zwyciężyły 29:23, a następnie ponownie pokonały rywalki niespełna miesiąc temu na parkiecie czeskiego Cheb wynikiem 26:15. W piątek w Reykjaviku górą były jednak gospodynie, które pokonały Polki rezultatem 30:24.

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem doszło do miłej ceremonii. W sobotę swój jubileuszowy 100. mecz w reprezentacji Polski rozegrała bramkarka Adrianna Płaczek, która z tej okazji odebrała pamiątkową koszulkę.

Na niwie sportowej Biało-Czerwone liczyły na rewanż i poprawę humorów, ale gospodynie ponownie wysoko zawiesiły poprzeczkę. Od stanu 2:1 dla Polek Islandki zanotowały serię czterech trafień, dzięki czemu po siedmiu minutach gry prowadziły 5:2, a o czas na żądanie poprosił selekcjoner Arne Senstad.

Od tego momentu gra Biało-Czerwonych wyglądała znacznie lepiej, czego dowodem było doprowadzenie do bramki kontaktowej (5:6). Na parkiecie pojawiła się Magdalena Drażyk, dla której był to debiut w pierwszej reprezentacji Polski. Rozgrywająca szybko zdobyła także pierwszą bramkę w narodowych barwach.

Na lepszy fragment Polek przytomnie zareagowały gospodynie, które zaproponowały wysuniętą obronę. Zmiana systemu defensywnego sprawiła, że Islandki zdobyły trzy gole z rzędu i odbudowały przewagę (10:6). Do końca pierwszej połowy utrzymały się trzy “oczka” zaliczki na korzyść gospodyń (14:11).

Po zmianie stron Polki kontynuowały pogoń, która przynosiła coraz większe efekty. W 38. minucie Dagmara Nocuń trafiła na 17:19. Niestety, kilka chwil później Polki zanotowały trzy straty z rzędu, efektem czego przewaga rywalek ponownie wzrosła (22:18). Uzyskana w ten sposób zaliczka pozwoliła Islandkom na odniesienie drugiego zwycięstwa, tym razem rezultatem 28:24.

W polskich barwach z dobrej strony pokazały się Magda Balsam i Nikola Głębocka. Skrzydłowa zdobyła 6 bramek, podczas gdy obrootwa zapunktowała pięć razy.

Zakończony towarzyski dwumecz był dla obu ekip jednym z ostatnich etapów przygotowań do listopadowych Mistrzostw Europy Kobiet 2024. Polki na szwajcarskich parkietach będą rywalizować w Grupie C razem z Hiszpanią, Portugalią i Francją, podczas gdy Islandki swoje mecze rozegrają na terenie Austrii, a ich przeciwniczkami w ramach Grupy F będą Holenderki, Niemki oraz Ukrainki.

SKLEP KIBICA

KOSZULKI | SZALIKI | CZAPKI | GADŻETY

Pin It on Pinterest