Kapitan reprezentacji Polski kobiet Monika Kobylińska zapowiada udział w Mistrzostwach Europy 2024 i opowiada o ostatnim etapie okresu przygotowawczego, który zwieńczy towarzyski dwumecz w Szwecji zaplanowany na sobotę i niedzielę (23 i 24 listopada) na godz. 14.00.
Turniej EHF EURO 2024 zbliża się wielkimi krokami. Polki udział w Mistrzostwach Europy 2024 zainaugurują meczem z Francją w czwartek 28 listopada o godz. 20.30 w Bazylei. Biało-Czerwone w ramach mistrzostw rywalizować będą w Grupie C razem z Francją, Hiszpanią i Portugalią.
Jeszcze przed wylotem do Szwajcarii, reprezentantki Polski rozegrają na wyjeździe towarzyski dwumecz ze Szwecją (WIĘCEJ). O kondycji kadry tuż przed udziałem w kolejnej wielkiej imprezie opowiedziała nam kapitan reprezentacji Polski Monika Kobylińska.
Jak minął wam okres przygotowawczy w Gniewinie? Nad morzem trenowałyście od niedzieli.
Monika Kobylińska, kapitan reprezentacji Polski kobiet: W ostatnich dniach wszystko dzieje się bardzo szybko! Dopiero co przyjechałyśmy na zgrupowanie, a już trzeba było wyjeżdżać do Szwecji. Na początku była regeneracja po meczach w klubach, a potem skupiłyśmy się na treningach, podczas których trzeba było przypomnieć sobie wszystkie elementy. Wiemy, że wciąż musimy poprawiać się w każdym aspekcie gry, dlatego zwracałyśmy uwagę zarówno na atak, jak i obronę. W tym okresie skupiałyśmy się przede wszystkim na poprawie swojej gry, z czasem przyjdzie też moment na analizę gry rywalek.
W sobotę i niedzielę czeka was dwumecz ze Szwecją. Jak chcecie go wykorzystać?
To będą istotne mecze, choć być może tym razem wynik nie ma aż takiego znaczenia, co dobra gra. Do każdego meczu w kadrze podchodzimy jednak z największym zaangażowaniem. Reprezentując kraj, zawsze musi być walka na 100 procent. W Szwecji chcemy jednak przećwiczyć jeszcze różne aspekty gry. Każda zawodniczka z pewnością dostanie też swoje minuty na parkiecie.
Mecze ze Szwecją to tylko spotkania towarzyskie, ale bardzo się cieszę, że tuż przed mistrzostwami mamy okazję zagrać z tak dobrym i doświadczonym zespołem. Dzięki temu będziemy wiedziały, co trzeba jeszcze poprawić w ostatnich dniach przed mistrzostwami. To będzie dla nas bardzo dobre przetarcie!
Co ma być największym atutem Biało-Czerwonych podczas mistrzostw, a co trzeba jeszcze szybko poprawić?
Poprawić trzeba na pewno atak pozycyjny w momencie, kiedy rywalki grają wysoką obroną, a takich systemów spodziewamy się u rywalek na mistrzostwach. Naszym atutem z pewnością ma być dobra atmosfera, pełne zaangażowanie i wola walki. Stawiamy też na mocną obronę w dwóch postaciach, czyli w systemach 6-0 i 5-1. To bardzo fajne rozwiązanie, które daje nam wiele opcji i mam nadzieję, że zaprocentuje podczas mistrzostw.
Co myślisz o grupowych rywalkach na EURO?
Nie było to losowanie naszych marzeń, ale jest to grupa, z której na pewno możemy awansować dalej. Francja jest bardzo dużym faworytem naszej grupy. Ta drużyna od wielu lat jest w ścisłej światowej czołówce i chyba każdy się zgodzi, że to rywal, który chce zdobyć komplet punktów w grupie, a potem walczyć o medale. Portugalia i Hiszpania to z kolei zespoły, z którymi chcemy wygrać i z takim nastawieniem jedziemy na mistrzostwa. W tych meczach mamy duże szanse. Każdy z wymienionych zespołów bazuje na częstej grze jeden na jeden i wysokich obronach, więc musimy mieć to na uwadze.
Jakie nastroje panują w drużynie w przeddzień mistrzostw?
Bojowe. Jak zwykle przed mistrzostwami, w kadrze czuje się wyjątkową atmosferę koncentracji i ambicji. Wiemy, po co jedziemy na turniej, wiemy, co chcemy osiągnąć i jesteśmy skupione na tym na 100 procent. Mamy duże marzenia i na mistrzostwach chcemy pokazać, co potrafimy. Mamy bardzo dobrą atmosferę w drużynie, wszystkie się lubimy i dobrze czujemy się ze sobą, co czyni nas silniejsze jako zespół.
Postawiłyście sobie konkretne cele na turniej?
Trudno mówić o celach, bo nie chcemy nakładać na siebie dodatkowej presji. Nie ukrywamy jednak, że wyjście z grupy to podstawowe zadanie i jeśli go nie zrealizujemy, będziemy bardzo zawiedzione. Jeśli awansujemy, możemy wykorzystać dobrą passę i wygrywać kolejne mecze. Stać nas na to!