Pierwsza runda Ligi Centralnej Kobiet zakończyła się emocjonującą 11. kolejką. Seria ta pełna była emocjonujących pojedynków i zaskakujących wyników. Liga Centralna Kobiet wchodzi teraz w decydującą fazę sezonu, a walka o czołowe lokaty zapowiada się niezwykle interesująco.
Kolejka rozpoczęła się w piątek od meczu pomiędzy Suzuki Koroną Handball Kielce a Handball Warszawą. Gospodynie dominowały od pierwszych minut, kończąc pierwszą połowę z dziewięciobramkową przewagą. W drugiej części meczu nie pozwoliły rywalkom na zbliżenie się i pewnie wygrały 35:21, co pozwoliło im poprawić pozycję w środku tabeli.
Sobotnie spotkania przyniosły kolejne emocje, a SPR Pogoń Szczecin uległa u siebie drużynie Handballtic Gdynia 23:32. Choć pierwsza połowa była niezwykle wyrównana, to w drugiej części meczu Gdynianki zaprezentowały się znakomicie w obronie, skutecznie przechwytując piłki i wyprowadzając szybkie kontry.
MKS VITAMINEO Jelenia Góra podejmował SMS ZPRP I Płock, w meczu który okazał się prawdziwą wojną nerwów. Gościnie utrzymywały minimalną przewagę w pierwszej połowie, jednak po przerwie młody zespół z Płocka odrobił straty i ostatecznie przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Mecz zakończył się wynikiem 22:25, co daje Płocczankom cenne punkty w walce o utrzymanie i awans o jedną lokatę w ligowej tabeli.
ELMAS-KPS APR Radom stoczył zacięty bój z EISBERG Dziewiątką Legnica, wygrywając 30:29. Mecz pełen zwrotów akcji dostarczył kibicom sporo emocji, a bramkę na wagę zwycięstwa w ostatnich sekundach meczu rzuciła Martyna Dydek. Dziewiątka Legnica, mimo porażki, pozostawiła po sobie dobre wrażenie, prezentując solidną grę w ataku pozycyjnym.
W niedzielę Galiczanka Lwów zmierzyła się z MTS Żory, a ukraińska drużyna odniosła zwycięstwo 24:20. Lwowianki bardzo dobrze rozpoczęły mecz, prowadząc do przerwy 15:9, co pozwoliło im kontrolować przebieg spotkania w drugiej połowie. Żorzanki próbowały odrabiać straty, jednak dobra gra w obronie Galiczanki skutecznie niwelowała ich ataki.
W ostatnim meczu ENEA Piłka Ręczna Poznań z trudem pokonała SPR Olkusz 36:35. Mimo wysokiego prowadzenia do przerwy (23:19), poznanianki musiały do samego końca walczyć o zwycięstwo, gdyż ambitne zawodniczki z Olkusza stopniowo zmniejszały różnicę bramek. Wojnę nerwów w końcówce wygrały gospodynie i dopisały cenne punkty do ligowej tabeli.
Więcej o 11. kolejce Ligi Centralnej Kobiet dowiecie się już we wtorek o 19:00 w programie Centralnie o Ręcznej na kanale Handball Polska w serwisie YouTube (TUTAJ)! Tematyka cotygodniowej audycji dotyczyć będzie najważniejszych bieżących wydarzeń na parkietach Ligi Centralnej Kobiet i Mężczyzn. Nieodłącznymi elementami programu będą m.in: skróty poszczególnych meczów, retrospekcja wydarzeń i wyników z poprzedniego weekendu wraz z analizą, ogłoszenie siódemki kolejki czy predykcje dotyczące nadchodzących gier.
Transmisje ze wszystkich meczów Ligi Centralnej Kobiet i Mężczyzn można śledzić za darmo na portalu streamingowym TVCOM.PL. Partnerem Technicznym Lig Centralnych jest Mizuno, a Oficjalnym Dostawcą Piłek marka Molten.
Wyniki wszystkich meczów 11. kolejki poniżej:

Galiczanka Lwów jest bezkonkurencyjna po 11. kolejkach w Lidze Centralnej Kobiet!
Runda jesienna Ligi Centralnej Kobiet dobiegła końca. Liderem na półmetku rozgrywek jest Galiczanka Lwów, która w 12 meczach zdobyła komplet 36 punktów. Dominacja tej drużyny nie podlega dyskusji – ich bilans +121, wynikający z różnicy pomiędzy zdobytymi a straconymi bramkami, jest dowodem skutecznej ofensywy i solidnej defensywy. Galiczanka pewnie zmierza w stronę awansu do ORLEN Superligi Kobiet.
Drugie miejsce w tabeli zajmuje ELMAS-KPS APR Radom, który po 11 rozegranych meczach zgromadził 27 punktów i bilans +47. Radomianki wygrały dziewięć meczów, a przegrały zaledwie dwa. Drużyna z Radomia zakończyła rundę jesienną zwycięstwem nad EISBERG Dziewiątką Legnicą, co pozwoliło jej umocnić się w czołówce. Trzecią pozycję zajmuje MTS Żory z dorobkiem 23 punktów i bilansem +54 (8 zwycięstw, 3 porażki). Żorzanki prezentowały równą formę przez całą pierwszą rundę, co daje im solidne podstawy do walki w drugiej części sezonu.
Środkowa część tabeli to rywalizacja o utrzymanie kontaktu z czołówką. Na czwartej pozycji znajduje się Suzuki Korona Handball Kielce, która ma na koncie 18 punktów i bilans +12, podobnie jak piąta EISBERG Dziewiątka Legnica, której bilans wynosi -21. Szóste miejsce zajmuje SPR Olkusz (15 punktów, bilans +5), który wyprzedza SPR Pogoń Szczecin oraz Handballtic Gdynię dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu.
W dolnej części tabeli trwa zacięta walka o uniknięcie spadku. ENEA Piłka Ręczna Poznań zajmuje dziewiątą pozycję z 13 punktami i bilansem -2. MKS VITAMINEO Jelenia Góra, Handball Warszawa i SMS ZPRP Płock zamykają stawkę, przy czym zespół z Płocka ma jedynie 3 punkty i najgorszy bilans w lidze (-78).
Runda rewanżowa zapowiada się niezwykle emocjonująco. Czy Galiczanka utrzyma swoją dominację, czy może Radom i Żory zdołają nawiązać walkę o pierwsze miejsce? Odpowiedzi na te pytania poznamy już wkrótce!
Rzut oka na ligową tabelę po 11. kolejkach zmagań poniżej:
