Michał Skórski i Bartłomiej Bis zapowiadają czwartkowe spotkanie reprezentacji Polski mężczyzn z Portugalią w ramach el. EHF EURO 2026 (godz. 18.00, ERGO ARENA, Gdańsk). “Każdy mecz da się wygrać i każdą drużynę da się pokonać. Niedawne mistrzostwa świata nie poszły tak, jak byśmy chcieli, ale to już historia, teraz zaczynamy nowy rozdział!” – przekonuje drugi z wymienionych.
Biało-Czerwoni wracają do walki o awans na Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2026. Dwa kolejne mecze w ramach eliminacji EHF EURO 2026 reprezentacja Polski rozegra przeciwko Portugalii, czyli aktualnie czwartej drużynie świata. Pierwszy mecz zaplanowano na czwartek 13 marca w gdańskiej ERGO Arenie (godz. 18.00), a rewanż – w niedzielę 16 marca w portugalskim Odivelas (godz. 18.30).
To będą mecze na szczycie eliminacyjnej Grupy 8. Reprezentacja Polski, która po remisie w Olsztynie z Izraelem (32:32) oraz wyjazdowym zwycięstwie nad Rumunią (28:27) zajmuje drugie miejsce z dorobkiem trzech punktów, zmierzy się z liderami tabeli z Portugalii, którzy mają na koncie domowe zwycięstwa nad Rumunią (37:30) oraz Izraelem (36:23). Obszerną zapowiedź meczów Polska – Portugalia można przeczytać TUTAJ.
Co przed meczem uważają sami reprezentanci Polski? Zarówno selekcjoner Michał Skórski, jak i obrotowy Bartłomiej Bis, zwracają uwagę na osłabienia w kadrze rywali, ale podkreślają także klasę naszych najbliższych przeciwników. Trener odpowiada na pytanie, jaką reprezentację Polski chciałby zobaczyć w czwartkowym meczu, obrotowy tłumaczy natomiast, jakie nastawienie potrzebne jest Biało-Czerwonym, by myśleć o kolejnych punktach. Obaj podkreślają także, jak dużą rolę odegra głośny doping Biało-Czerwonych kibiców!
Michał Skórski, selekcjoner reprezentacji Polski: Na początku zgrupowania wybraliśmy elementy, które dotychczas dobrze funkcjonowały w naszej grze oraz wskazaliśmy takie, które można poprawić i nad tym pracowaliśmy. Pomysł, jak wygrać, jest zawsze, ale dopiero po ostatniej syrenie będziemy wiedzieć, czy był dobry, czy zły. O Portugali wiemy na pewno to, że będą osłabieni brakiem kilku podstawowych zawodników, którzy podczas ostatnich mistrzostw świata stanowili o sile tej drużyny. Trzeba jednak pamiętać, że ci, którzy ich zastąpili, to też bardzo dobrzy zawodnicy. Reprezentacja Polski, niezależnie od wyniku i rywala, zawsze powinna walczyć do końca, pokazywać charakter i robić wszystko, żeby wygrać. Myślę, że taką kadrę będziemy mogli jutro zobaczyć. To bardzo miłe, że będzie wspierać nas tak dużo kibiców. Cieszymy się, że fani są z nami. Reprezentowanie kraju przed własną publicznością to największy zaszczyt. Zrobimy wszystko, żeby nie zawieść.
Bartłomiej Bis, obrotowy reprezentacji Polski: Czeka nas trudne spotkanie. Już od poniedziałku analizowaliśmy zespół z Portugalii, patrzyliśmy na ich ustawienia i zagrywki w ataku i w obronie. Próbowaliśmy znaleźć swoje szanse i swój pomysł na mecz. Wiemy, że w ekipie Portugalii zabraknie wielu kluczowych zawodników, ale rywale wciąż mają bardzo dużo jakości, a przez to trudniej nam się przygotować do meczu, bo nie wiemy, jak zmieni się rola pozostałych graczy. Musimy zagrać z nastawieniem, że każdy mecz da się wygrać i każdą drużynę da się pokonać. My też mamy swoje atuty i argumenty. Ostatnie mistrzostwa świata nie poszły tak, jak byśmy chcieli, ale to już historia, teraz zaczynamy nowy rozdział. Z Portugalią zagramy u siebie, co będzie naszym atutem, bo liczę na gorący doping. Już mam gęsią skórkę na myśl o tym, że będzie nas wspierać aż tylu fanów! Mam nadzieję, że z ich pomocą pokażemy kawał dobrej piłki ręcznej.
Mecz Polska – Portugalia odbędzie się w czwartek 13 marca o godz. 18.00 w gdańskiej ERGO ARENIE. Bilety wciąż są do kupienia TUTAJ. Transmisja na żywo będzie dostępna na kanałach Super Polsat i Polsat Sport 2.