Cieszy nas awans. Teraz trzeba się skupić na przygotowaniach, mamy sześć miesięcy. Potrzebujemy czasu, aby dobrze zrozumieć taktykę trenera. Każdy z nas musi zaangażować się w ten projekt w 110 procentach. Przegrywając ten mecz dla nas byłaby to katastrofa. Potrafiliśmy udźwignąć presję i wygrać przed wspaniałą publicznością. W szatni mówiliśmy sobie: „Gramy do końca” – opowiada po meczu z Izraelem rozgrywający Paweł Podsiadło.
