4 lipca 2019

ME: Polacy o krok od ćwierćfinału! Polki pod ścianą

Beach Handball EURO 2019, STARE JABLONKI, POLAND, DAY 2, 03.06.2019

Trzeciego dnia EURO w piłce ręcznej plażowej w Starych Jabłonkach Biało-Czerwoni rozegrali trzy spotkania. Wygrali dwa z nich. Dzięki temu, panie zachowały matematyczne szanse na awans, którego bardzo blisko są zaś panowie.

Polska – Chorwacja (mężczyźni) 0:2 (10:19, 18:19)

W czwartkowy poranek Polacy rozpoczęli fazę zasadniczą mistrzostw, do której awansowali z dwoma punktami na koncie. Mecze z Chorwacją, Ukrainą oraz Szwajcarią miały zadecydować czy awansują do ćwierćfinału.

Na pierwszy ogień brązowi medaliści sprzed dwóch lat – Hrvatska. Stawka spotkania nieco onieśmieliła obie ekipy, bowiem z początku grały niepewnie, popełniając liczne błędy w ataku. Dodatkowo, świetna dyspozycja obu bramkarzy sprawiała, że wynik na tablicy zmieniał się bardzo rzadko. Worek z bramkami pierwsi rozwiązali rywale: minutę przed końcem otwierającego seta zbudowali przewagę (19:10).

Dokładnie tyle samo bramek Chorwaci zaaplikowali Biało-Czerwonym w drugiej połowie. Niestety, to znów wystarczyło do wygrania seta. Polacy byli o krok od wyrównania, jednak zabrakło jednej udanej akcji.

Selekcjoner Jarosław Knopik podsumował: – Mecz taktycznie rozegraliśmy w miarę dobrze, ale zabrakło nam skuteczności rzutowej. W detalach Chorwaci okazali się lepsi i te niuanse zadecydowały, że przegraliśmy. Plan na mecz z Ukrainą dopiero szykujemy, bo działamy krok po kroku. Mamy trochę czasu, więc na pewno będziemy przygotowani i będzie to mecz o zwycięstwo.

POLSKA: Zakreta, Fabianowicz, Miedziński, Matyjasik, Pieńczewski, Orłowski, Szczukocki 6, Niedzielak, Rupp 2, Czapliński 4, Wojdak 16, Kowalski.

Polska – Norwegia (kobiety) 2:1 (18:12, 18:19, 7:6)

O ile porażka męskiej drużyny nie przekreśliła jeszcze ich szans na promocję, to po środowej przegranej z Holenderkami Polki przed meczem z Norwegią były w trudnym położeniu: by panie pozostały w grze o awans do ćwierćfinału, musiały pokonać rywalki, czyli Norweżki, które w Starych Jabłonkach bronią tytułu, a dwa lata temu w finale ME w Zagrzebiu pokonały Biało-Czerwone 2:0.

“Sreberka” mecz rozpoczęły jednak bardzo zmotywowane i żądne rewanżu. Podopieczne trenera Karpińskiego od razu uzyskały wysoką przewagę (6:0, 3 min.), z którą dotrwały do mety seta (18:12). Polki imponowały skuteczną i bezkompromisową grą, czym najwyraźniej zaskoczyły faworytki ze Skandynawii.

W drugim secie obrończynie tytuły wzięły się do roboty, ale Biało-Czerwone nie ustępowały choćby na milimetr. Efektem remis (18:18) i “złota bramka”. Tę zdobyły rywalki. A zatem shoot-outy o być albo nie być. 

Zaczęło się w wymarzony sposób dla gospodyń – Norweżki spudłowały dwie pierwsze próby. Polki się nie myliły, dzięki czemu jedno trafienie w dwóch ostatnich seriach dawało im zwycięstwo. Triumf Biało-Czerwonym zapewniła Paulina Mazurek.

Inna bohaterka shoot-outów, bramkarka Natalia Filończuk cieszyła się: – Wiadomo, że zawsze jest coś, co można poprawić, ale zrobiłam wszystko, co w mojej mocy, by obronić rzuty i się udało. Bardzo się cieszymy! Potrzebowałyśmy tego zwycięstwa, żeby dostać kopa do jeszcze większej walki.

Dwa punkty zdobyte z Norwegią utrzymują Polki w grze o ćwierćfinał. Niezbędne będzie jednak piątkowe zwycięstwo nad Chorwatkami.

POLSKA: Niedźwiedź, Bartkowiak, Filończuk, Sowa 2, Jakubowska 12, Mazurek 15, Ślęzak 5, Nowicka, Łakomy, Matysek 9, Masłowska.

Polska – Ukraina (mężczyźni) 2:0 (24:13, 23:22)

Podrażnieni porażką kilka godzin wcześniej, Polacy przystąpili do spotkania z Ukrainą, która w grupowej tabeli pozostawała bez punktów. Wygrywając z wschodnimi sąsiadami, Biało-Czerwoni eliminowali ich z gry, pozbywając się jednego rywala w walce o ćwierćfinał.

Pierwszy set mocno przybliżył ich do tego celu. Polacy nie pozostawili wątpliwości, kto jest lepszy i wygrali 24:13. O wiele więcej emocji przyniosła druga partia. Większość z niej to rywale spędzili na prowadzeniu. W ostatniej akcji połowy Konrad Szczukocki przechylił jednak szalę zwycięstwa na polską stronę! Drugiego seta Biało-Czerwoni wygrali 23:22.

Bartosz Wojdak, reprezentant Polski, zaznaczył: – Musimy jeszcze tylko wygrać jutro ze Szwajcarią i wyjść z jak najlepszego miejsca do ćwierćfinałów. Najważniejsze, że udało nam się spełnić wszystkie przedmeczowe założenia. Po prostu jesteśmy szczęśliwi!

POLSKA
: Zakreta, Fabianowicz, Miedziński 8, Matyjasik, Pieńczewski, Orłowski 2, Szczukocki 7, Niedzielak, Rupp 11, Czapliński 2, Wojdak 17, Kowalski.

PODSUMOWANIE:

Seniorzy: Biało-Czerwoni zajmują w tabeli obecnie 3. miejsce, ale żeby nie oglądać się na innych i awansować, muszą w piątek wygrać seta przeciwko Szwajcarii.

Seniorki: Obecnie Polki są na 6. lokacie w grupie i by awansować, muszą w piątek wygrać z Chorwacją i liczyć na szczęśliwe rozstrzygnięcia w pozostałych spotkaniach, czyli zwycięstwo Norwegii nad Węgrami.

Ze Starych Jabłonek Maciej Szarek

SKLEP KIBICA

KOSZULKI | SZALIKI | CZAPKI | GADŻETY

Pin It on Pinterest